Prof. Szemberg to specjalista geometrii algebraicznej i algebry przemiennej. Opracował on model oparty na matematycznych wyliczeniach, z którego wynika, że do czerwca 2021 roku łączna liczba zgonów spowodowanych COVID-19 może oscylować w granicy 80 tys.
!reklama!
Aby ten model miał zastosowanie, musi zostać spełnionych kilka warunków.
- Model zakłada, że do czerwca przyszłego roku będziemy odnotowywać wzrosty zachorowań - mówi ekspert w rozmowie z Patrycją Dziadosz. - Symulacja pokazuje, że będą takie dni, w których będziemy notować 300-400 zgonów dziennie. Oczywiście przy uwzględnieniu, że sytuacja będzie taka jak dzisiaj. Gdy nic się nie zmieni, do czerwca łączna liczba zgonów może oscylować w granicy 80 tys. - dodał.
Co zatem znalazło się w założeniach modelu?
- Wyliczenia oparłem na postawie dostępnych danych. Wydzieliłem również cztery segmenty wiekowe w przedziale co 20 lat, z racji tego, że wiemy że wirus nie jest tak samo groźny dla wszystkich. Interesujące dla mnie było jak szybko dana część populacji wysyci się zarażeniem. Z modelu wynika, że najszybsza transmisja wirusa jest wśród młodych osób do 20 roku życia - podsumował profesor Szemberg.
Wiele zależy do tego, czy za pomocą wprowadzonych obostrzeń uda się zmniejszyć dzienny przyrost zakażeń.
Na razie nic na to nie wskazuje, bo codziennie odnotowywane są kolejne rekordy liczby potwierdzonych nowych przypadków. Jak podało Ministerstwo Zdrowia, w piątek przybyło 21 629 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.
źródło: Dziennik Łódzki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.