reklama
reklama

Materiały gotowe, dźwigi czekają. Tarcza Katarzyna uwięziona w tunelu

Opublikowano:
Autor:

Materiały gotowe, dźwigi czekają. Tarcza Katarzyna uwięziona w tunelu - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
6
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźSzyny, podkłady, technologia - wszystko już czeka na sygnał, że rusza tarcza TBM Katarzyna. Ta, która zaczęła drążyć tunel średnicowy pod Łodzią, a teraz od miesięcy stoi bez ruchu. Choć wykonawca zgromadził już wszystkie elementy torowiska, łącznie 13 407 metrów,  nie wiadomo, kiedy zacznie je układać. Bo choć materiały są gotowe, budowa wciąż zablokowana.
reklama

Wszystkie szyny i podkłady, które będą potrzebne do budowy torowiska w łódzkim tunelu średnicowym, są już zgromadzone na placu budowy. Łącznie powstanie tu dokładnie 13 407 metrów toru, z czego ponad 12 kilometrów znajdzie się w tunelu. To będzie najdłuższe podziemne połączenie kolejowe w kraju.

Pod ziemią i na powierzchni

Szyny w tunelu będą układane na betonowych podkładach, a odcinki na powierzchni, m.in. wzdłuż al. Włókniarzy, powstaną w klasycznej technologii z podsypką. Wszystkie elementy torowiska są już dostarczone i zabezpieczone. Ale po torach jeszcze długo nic nie pojedzie.

- W wielu miejscach montaż torów zostanie przeprowadzony dopiero na końcowym etapie prac. Tunele służą teraz jako drogi dojazdowe dla ciężkiego sprzętu: podnośników, dźwigów i betoniarek. Szyny oraz podkłady zostaną dostarczone do wnętrza obiektów przez specjalne otwory technologiczne w stropach.

reklama

- wyjaśnia Piotr Grabowski, rzecznik prasowy budowy PBDiM.

Rodzaje nawierzchni torowej:

  • bezpodsypkowa (tunelowa) - 12 085 m
  • podsypkowa (na powierzchni) - 1 322 m
  • razem - 13 407 m torów
  • Długość jednej szyny to 120 metrów

Wszystko gotowe, oprócz... najważniejszego

Choć wszystkie materiały są już na miejscu, wciąż brakuje zielonego światła dla tarczy TBM „Katarzyna”. Maszyna przeszła przegląd techniczny i stoi w blokach startowych, ale jej uruchomienie, według oficjalnych informacji, nie nastąpi wcześniej niż po wakacjach.

Tymczasem wykonawca jest na skraju bankructwa. Mediacje w sprawie finansowania nadal trwają. Przypomnijmy: kontrakt podpisano w 2017 roku, według cen sprzed pandemii i wysokiej inflacji. Tunel miał być gotowy w 2021 roku. Mamy połowę 2025, a wciąż nie został wydrążony.

PBDiM alarmuje, że traci płynność finansową. Od ponad 300 dni utrzymuje wysiedlonych lokatorów z własnych środków, a to koszt ok. 2 mln zł miesięcznie. Łącznie firma zainwestowała już 500 mln zł z kredytów i własnego kapitału. Jeśli upadnie, Polska będzie musiała zwrócić Unii Europejskiej 3 miliardy złotych dofinansowania.

Ekspertyzy wciąż niegotowe

Kolejną przeszkodą jest brak ekspertyz dotyczących zabezpieczenia terenu po zawaleniu się kamienicy przy ul. 1 Maja w 2024 roku. Prace zostały wstrzymane i do dziś nie wiadomo, kiedy ruszą. Specjaliści muszą zbadać stan techniczny blisko stu kamienic leżących na trasie tunelu i zdecydować, czy nie będzie konieczności wyburzeń.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo