reklama
reklama

Miseczki, talerzyki i sztućce z fusów kawy, alg, bambusa i ryżu - wszystko pod ręką w samolocie. Spróbujemy w Łodzi?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Miseczki, talerzyki i sztućce z fusów kawy, alg, bambusa i ryżu - wszystko pod ręką w samolocie. Spróbujemy w Łodzi? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź W 2018 roku na pokładach wszystkich samolotów wyprodukowano ponad 6 mln ton odpadów. Na londyńskim lotnisku Heathrow policzono, że jeden pasażer pozostawia w samolocie średnio 1,43 kg śmieci. Brytyjskie studio projektowe PriestmanGoode zaproponowało więc alternatywne, w pełni naturalne opakowania i akcesoria do posiłków w samolocie.
reklama

Podczas specjalnej wystawy "Get Onboard: Reduce. Reuse. Rethink" zorganizowanej w Londynie zaprezentowano rozwiązania, które mają rozwiązać kilka istotnych problemów z dostarczaniem żywności pasażerom samolotów. Zaproponowano, zamiast plastikowych opakowań i sztućców, akcesoria zrobione z surowców naturalnych. Dzięki temu osiągnięto przynajmniej dwa istotne z punktu widzenia ruchu lotniczego cele: zmniejszono wagę opakowań i zaproponowano materiały biodegradowalne.

I tak, na razie tylko na londyńskiej wystawie, można było zobaczyć tackę wykonaną z fusów i łupin ziaren kawy (czarna) zmieszanych z ligniną. Inne opakowania (białe) powstały z otrębów pszennych. Sztućce przygotowano z drewna kokosowego, filiżanki i kubki z łusek ryżowych połączonych spoiwem biodegradowalnego poliaktydu PLA. Pojemnik na sałatkę został wykonany z alg i liścia bananowca, a kapsułki z sosami stworzono z wysuszonych wodorostów morskich. Także pojemnik na wodę został wykonany z naturalnego tworzywa - drewna korkowego oraz biodegradowalnego plastiku. Co ważne, butelka ma pełnić funkcję bidonu, a więc może być napełniania wodą wielokrotnie.

Propozycje PriestmanGoode mają pomóc wyeliminować plastik z codziennego użytku, a linie branża lotnicza może być tutaj dobrym przykładem. Aby jednak naturalne opakowania mogły zafunkcjonować w rejsach lotniczych potrzebne są stosowne zgody i certyfikaty, co, jak się oblicza, pozwoli wprowadzić pierwsze tego typu rozwiązania dopiero za pięć lat.

Gdyby jednak chcieć wyprzedzić branżę lotniczą, można by wprowadzić śmiałe rozwiązania w naszym mieście, choćby wpisując je w nową strategię ekologiczną Łodzi, niedawno zaprezentowaną mieszkańcom.

Źródło: Rynek Lotniczy

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama