Kontrole trzeźwości to w MPK Łódź codzienność. Przed rozpoczęciem pracy każdy kierowca jest poddawany takiemu badaniu. I, jak twierdzi rzeczniczka MPK - żaden z pracowników do tej pory nie odmówił takiej procedurze. Dlatego też zarzuty Urzędu Ochrony Danych Osobowych uważa za bezzasadne.
- Uważamy, że te zmiany, które były wprowadzone do regulaminu pracy, za zgodą przedstawicieli wszystkich związków zawodowych, czyli naszej załogi, zostały wprowadzone również na ich życzenie. I tak naprawdę nikt nie ma nic przeciwko temu, żeby był kontrolowany alkomatem - mówi rzeczniczka MPK Łódź, Agnieszka Magnuszewska
Jak zapowiadają władze łódzkiej spółki, kontrole będą przeprowadzane nadal, choć z pewnymi zmianami. Do tej pory procedura była podzielona na dwa etapy: pierwszy to badanie tzw. “nosem”, czyli urządzeniem, które za pomocą wyświetlanych kolorów informowało jedynie o obecności alkoholu w wydychanym powietrzu, bez podawania jego stężenia. Jeśli “nos” pokazał kolor żółty lub czerwony, co oznaczało podejrzenie (lub pewność w przypadku koloru czerwonego), że kierowca jest pod wpływem alkoholu, wtedy przystępowano do badania alkomatem.
Po zamówionej przez MPK ekspertyzie prawnej, z procedury ma zostać usunięte badanie alkomatem. “Nos” nadal pozostanie w użyciu. W przypadku wykrycia u pracownika stanu nietrzeźwości, badanie alkomatem będzie przeprowadzała policja.
Jak twierdzi UODO pracodawca nie może samodzielnie przeprowadzać kontroli trzeźwości swoich pracowników.
- Jest to przede wszystkim art. 17 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który wprost wskazuje w jakich okolicznościach, w jaki sposób i jaka jest procedura sprawdzania trzeźwości pracowników. Można ją badać w sytuacji uzasadnionego podejrzenia, że pracownik stawił się do pracy pod wpływem alkoholu lub alkohol spożywał w pracy. Wskazane są tam też organy, które mogą tę trzeźwość badać. Jest to np. policja czyli organ upoważniony - tłumaczy Paulina Dawidczyk, Urząd Ochrony Danych Osobowych
Kontrole trzeźwości w MPK Łódź zostały wprowadzone w 2014 roku. Powodem był tragiczny wypadek spowodowany przez pijanego motorniczego w centrum miasta. W jego wyniku śmierć poniosły trzy osoby. W tym roku w łódzkim przedsiębiorstwie przeprowadzono już ponad 270 tys. kontroli trzeźwości. W dwóch przypadkach stwierdzono u pracowników stan po spożyciu alkoholu. Pracownicy ci zostali zwolnieni dyscyplinarnie.
Źródło: Radio Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.