MPK Łódź. Pracownicy MPK Łódź zabrali kluczyki pijanemu kierowcy
O sprawie zrobiło się głośno po tym, jak całą sytuację na profilu na Facebooku opisało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne.!reklama!
Jak wynika z relacji MPK Łódź, grupa pracowników pogotowia przystankowego MPK Łódź dopiero co rozpoczęła nocną zmianę. Mężczyźni jechali na ul. Elektronową. Przy Rondzie Lotników Lwowskich byli świadkami kolizji, którą po godz. 23 spowodował kierowca Suzuki.
- Zjeżdżając z ronda w al. Politechniki uderzył w lewy, tylny narożnik autobusu. Potem zaczął cofać i to już zwróciło naszą uwagę, bo miał problem z wykonaniem tego manewru. Podszedłem i zapytałem kierowcy czy nic mu się nie stało podczas zderzenia z autobusem. Wtedy wyczułem od niego woń alkoholu. Do tego na siedzeniu pasażera leżało otwarte piwo – podkreśla Rafał Szybura, brygadzista pogotowia przystankowego.
Pracownicy MPK Łódź zapobiegli prawdopodobnej tragedii
„Przystankowcy” zdecydowali się zabrać kierowcy osobówki kluczyki, by nie spowodował kolejnego wypadku, po czym wezwali policję.
- Kierowca ciągle powtarzał, że musi jechać do domu, więc uniemożliwiliśmy mu ucieczkę z miejsca zdarzenia – tłumaczy Tadeusz Kwiatkowski z pogotowia przystankowego.
- Kluczyki oddaliśmy policji, która przyjechała na miejsce. Całe szczęście, że kierowca autobusu zatrzymał się by przepuścić pieszych. Gdyby zamiast niego przed pasami był ten pijany kierowca, mogłoby się to skończyć tragicznie – zaznacza Rafała Szybura.
MPK Łódź zapowiedziało, że nagrodzi swoich bohaterskich pracowników za wzorową, obywatelską postawę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.