Do tragicznego zdarzenia doszło 29 stycznia 2023 r. około godz. 19 na drodze powiatowej w Dalboszku w gminie Mogielnica, w województwie mazowieckim. Kierowca nie pomógł potrąconemu rowerzyście i uciekł z miejsca zdarzenia. Dzięki żmudnej pracy policjantów udało się zatrzymać podejrzanego. - To kolejny dowód na to, że każdy, kto popełni przestępstwo, musi się liczyć z odpowiedzialnością karną. Kierowcy grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności - zaznacza policja.
Wypadek na wiejskiej drodze. Nie było świadków, ani monitoringu
Nadkom. Agnieszka Wójcik, z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu, informuje, że zatrzymany to 42-latek z mieszkaniec powiatu rawskiego (Łódzkie). Miejsce, w którym doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty, to teren wiejski, nieobjęty monitoringiem.
Nie było też żadnych naocznych świadków. Grójecka Policja już 30 stycznia br. opublikowała apel do mieszkańców z prośbą o przekazywanie jakichkolwiek informacji w tej bulwersującej sprawie. Jednocześnie, kryminalni wciąż pracowali nad ustaleniem kierującego samochodem.
Dzięki swojej determinacji i profesjonalnej pracy, mundurowi sukcesywnie krok po kroku docierali do kolejnych informacji zmierzających do ustalenia sprawcy wypadku. Policjanci typowali kolejno osoby, które mogły mieć związek ze zdarzeniem. Przeanalizowali kilkaset samochodów, zarejestrowanych w bazach danych. Analizie zostały poddane samochody nie tylko z terenu powiatu grójeckiego, ale też ościennych powiatów.
Czytaj również: Tragedia! Matka i trójka dzieci zatruli się. Nie żyje 4-latek
Kierowca po potrąceniu nie udzielił pomocy poszkodowanemu. 77-latek nie przeżył
Dowody, które policjanci zabezpieczyli w tej sprawie oraz inne zebrane informacje, składały się jedną spójną całość. Jak ustalono, kierowca w dniu zdarzenia jechał osobowym mitsubishi. Po potrąceniu rowerzysty, kierowca nie zatrzymał się, by sprawdzić co się stało, nie udzielił poszkodowanemu mężczyźnie pomocy, nie wezwał na miejsce służb ratunkowych. 77-latek w wyniku poniesionych obrażeń zmarł.
Samochód, który brał udział w wypadku, 42-latek pozostawił na posesji znajomego w jednej z miejscowości w województwie mazowieckim. Ponadto okazało się, że w dniu wypadku sprawca, nie posiadał uprawnień do kierowania. Mężczyzna ukrywał się także przez organami ścigania w związku z niestawieniem się do jednostki penitencjarnej z przerwy w wykonywaniu kary.
W poniedziałek, 6 lutego, podejrzanego doprowadzono do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie usłyszał zarzut za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sąd zastosował zastosowała wobec środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo mieszkańcowi powiatu rawskiego grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.