Nie będzie już parkowania za darmo. Łódź bierze się za dzikie parkingi
Miasto bierze się za porządkowanie dzikich parkingów w centrum Łodzi. Na początek pod lupą znalazło się osiem miejsc, gdzie dziś kierowcy zostawiają auta za darmo – często na klepiskach, trawnikach i nieutwardzonych skrawkach terenu. Wkrótce staną tam słupki, parkomaty i szlabany. A to dopiero początek większej akcji.
Koniec z rozjeżdżaniem trawników
Rozjeżdżone skwery, klepiska, fragmenty asfaltu – w takich miejscach od lat parkowali kierowcy, zwłaszcza ci pracujący w Śródmieściu. Dla wielu były to ostatnie „ratunkowe” lokalizacje, by uniknąć opłat i wcisnąć się do centrum. Teraz miasto zamierza ukrócić takie praktyki i wprowadzić tam płatne parkowanie lub fizyczne blokady.
Pierwsza ósemka już wytypowana
– Obecnie trwają ustalenia, które potwierdzą lub wykluczą możliwość zagospodarowania wspomnianych działek. Docelowo chcielibyśmy zająć się czterdziestoma działkami, ale jest to długotrwały proces. Na początek skupiliśmy się na pierwszych 8 adresach, które w najbliższym czasie planujemy uszczelnić. Chodzi o to, aby parkować legalnie i w prawidłowy sposób, nie rozjeżdżając trawników – mówi Wiktor Stańczyk z Urzędu Miasta Łodzi.
Miasto planuje wprowadzenie opłat oraz ograniczeń wjazdu, podobnie jak w tradycyjnej strefie płatnego parkowania.
Gdzie zniknie darmowe parkowanie?
Lista pierwszych ośmiu miejsc, gdzie wkrótce pojawią się zmiany:
-
Pomorska 14
Rewolucji 1905 r. 10
Fabryczna – parking przy Kocim Szlaku
Plac Zwycięstwa
Sienkiewicza 133 – parking przy pogotowiu
Róg 6 Sierpnia i Wólczańskiej
Targowa – parking przy Szkole Filmowej
Gdańska 109
To dopiero początek. W sumie urzędnicy planują objąć zmianami nawet 40 lokalizacji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.