reklama
reklama

Nowatorska operacja w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Endoskopem usunięto raka, węzły chłonne i odbudowano pierś [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Nowatorska operacja w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Endoskopem usunięto raka, węzły chłonne i odbudowano pierś [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Łódź50-letnia Anna Wyszczelska w czerwonym golfie i krótkiej fryzurce uśmiechała się szeroko podczas poniedziałkowej (20 stycznia) konferencji w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. Patrząc na nią, trudno było uwierzyć, że dwa tygodnie temu przeszła operację usunięcia raka piersi i węzłów chłonnych.
reklama

Nowatorska metoda endoskopowa

Pani Ania była pierwszą pacjentką w Polsce operowaną nowatorską metodą endoskopową, łączącą mastektomię, usunięcie węzłów chłonnych pachowych oraz rekonstrukcję piersi. Dzięki zespołowi dr Piotra Pluty z kliniki chirurgii onkologicznej i chorób piersi ICZMP pacjentka ma tylko około 4-centymetrową bliznę pod pachą i 31 stycznia zamierza wrócić do pracy.

- Czuję się bardzo dobrze. Guzek wyczułam sama w kwietniu 2024 roku. Później były badania potwierdzające diagnozę, w lipcu przyjęłam 16 wlewów chemii. 3 stycznia 2025 roku miałam operację

- opowiada pani Anna.

"Jama pachowa jest skomplikowana anatomicznie"

W przypadku pani Anny metoda endoskopowa z wycięciem węzłów chłonnych nie od razu była brana pod uwagę.

reklama

- Zwykle przy pomocy endoskopu usuwa się nowotwór, natomiast jeśli są przerzuty na węzły pachowe, to trzeba je "kroić" tradycyjnie, ponieważ jama pachowa jest skomplikowana pod względem anatomicznym. Ostatecznie u pani Anny podjęliśmy decyzję, żeby operację w całości przeprowadzić metodą endoskopową

- tłumaczy dr Piotr Pluta.

Rana ma zaledwie kilka centymetrów

Lekarzom udało się nie tylko oszczędzić szereg nerwów czuciowych, ale również ograniczyć samo cięcie operacyjne do zaledwie kilku centymetrów.

reklama

- Rana chowa mi się pod pachą, nie przebiega przez pół klatki piersiowej. Zrekonstruowana pierś jest nieco większa od drugiej, ale to kwestia opuchlizny i "ułożenia", które ma potrwać około roku. Dziś będę miała usuwane szwy

- mówi Anna Wyszczelska.

Operacja pani Ani trwała około 2,5 godziny. Polegała na nacięciu skóry, wprowadzeniu pod nią tzw. portu żelowego, a przez port narzędzi. Przeprowadzający zabieg chirurdzy wszystko, co się dzieje w polu operacyjnym, obserwowali na monitorach.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najciekawsze wiadomości z Łodzi i aglomeracji łódzkiej w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Łodzi Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama