reklama
reklama

Nowy budżet Łodzi to katastrofa dla miejskich kamienic? Poseł PiS wyraża obawy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nowy budżet Łodzi to katastrofa dla miejskich kamienic? Poseł PiS wyraża obawy  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Poseł Włodzimierz Tomaszewski podczas dzisiejszej konferencji prasowej wyraził zaniepokojenie przygotowywanym projektem budżetu miasta na następny rok. Szczególnie mocno podkreślił problemy władz Łodzi z rewitalizacją kamienic. 
reklama

Poseł Włodzimierz Tomaszewski twierdzi, że projekt przyszłorocznego budżetu Łodzi będzie “budżetem walących się kamienic”. Jego zdaniem systematyczne zmniejszanie środków przekazywanych na remont śródmiejskich budynków należących do miasta doprowadzi do katastrofy, której skutkiem będą podobne sytuacje jak ta, która miała miejsce pod koniec października na ulicy Rewolucji 1905 roku.

- W 2020 roku, w tym budżecie przewidywanych jest na gospodarkę mieszkaniową ogółem o 32 miliony złotych mniej. Można powiedzieć, że tam gdzie ciągle była mowa o priorytecie rewitalizacyjnym, mieszkaniowym, okazuje się, że programowanie jest dokładnie odwrotne. To z resztą jest charakterystyka rządów tej ekipy pani Zdanowskiej - powiedział poseł Włodzimierz Tomaszewski

Według danych zaprezentowanych przez posła, w 2019 roku w budżecie Łodzi przewidywano 524 mln złotych w gospodarce mieszkaniowej. W 2020 roku ma być to już tylko 492 mln złotych. Poseł podkreśla, że są to pieniądze zarówno inwestycyjne, jak i bieżące.

Kolejny zarzut, jaki padł podczas konferencji dotyczył efektywności wykorzystania środków. Według posła Tomaszewskiego po trzech kwartałach 2019 roku wykonanie budżetu, jeśli chodzi o inwestycje w gospodarce mieszkaniowej, wyniosło tylko 19 proc. W obecnym roku kwota inwestycji w gospodarce mieszkaniowej wyniosła, po zmianach, 311 mln złotych. W 2020 roku, według planu budżetu, ma być to już tylko 254 mln złotych, w tym na realizację obszarową 230 mln złotych.

Nieścisłości wykazują także dane dotyczące liczby kamienic przeznaczonych do remontu. Według danych zaprezentowanych przez posła, w 2010 roku z 3000 gminnych kamienic do remontu kwalifikowało się 1400. W 2019 do remontu jest przeznaczonych już 1600 kamienic.

- Jak to się ma do proporcji związanej z realizacją obszarowego działania, jeśli chodzi o rewitalizację obszarową? W materiałach miejskich określa się, że jest to 139 budynków w ramach 8 obszarów, ale mówi się, że jest to 67 nieruchomości. Kiedyś myśmy podawali, że liczby kamienicę jako całość w ramach jednego adresu. Tutaj to pączkuje. Już jest 139 [budynków - przyp. red.]. Nie wiemy, jak to liczyć - pyta Włodzimierz Tomaszewski

Poseł zarzuca władzom Łodzi, że kwalifikują kamienicę jako wyremontowaną, jeśli choć jedna z oficyn została poddana rewitalizacji lub np. została odmalowana elewacja albo klatka schodowa. To prowadzi to sztucznego zawyżania statystyk oraz rozmywa rzeczywisty obraz sytuacji łódzkich kamienic. Dodatkowo, władze Łodzi miały przez szereg lat przeznaczać większość środków na rewitalizację wybranych obiektów, zaniedbując techniczne zabezpieczenie reszty śródmiejskich budynków mieszkalnych. Takie działanie przyczyniło się, zdaniem posła Tomaszewskiego, do postępującej dewastacji łódzkich kamienic.

Włodzimierz Tomaszewski odniósł się także do zarzutów, które często padają pod adresem rządu, że zwiększa on zakres obowiązków władz samorządowych, jednocześnie nie przekazując większych środków na realizację nowych zadań. Jego zdaniem, zarówno poziom wpływów z podatków PIT i CIT oraz poziom subwencji oświatowej i dotacji na realizację zadań z zakresu administracji rządowej są z roku na rok coraz wyższe. Nie może być zatem mowy o działaniu na szkodę samorządów.

Do zarzutów posła Tomaszewskiego odniósł się przewodniczący klubu radnych KO Mateusz Walasek.

- Myślę, że cała wypowiedź pana posła była zamydleniem podstawowej sprawy dotyczącej budżetu: tego, że budżet jest uboższy o 140 mln wpływów z podatków. Różnica pomiędzy subwencją edukacyjną, a kosztami edukacji wzrośnie w kolejnym roku o 30 mln złotych. To tylko dwa największe przykłady tego, czego w budżecie zabraknie. Cała ta konferencja służyła zamydleniu tego problemu. Pan poseł dużo mówił o dodawaniu, a chyba nie posiadł wiedzy o odejmowaniu, bo znając to działanie można to prosto wyliczyć. Odnosząc się do kwestii rewitalizacji, która tam się pojawia, to trzeba sobie postawić podstawowe pytanie: czy pan poseł chce pomóc łodzianom, czy nie. Czy tylko będzie krytykował władze miasta (…) czy też zechce wesprzeć łodzian w walce o dodatkowe środki? Co do zarzutów, które się tam pojawiały, to najbardziej rzucająca się tam w oczy rzecz, że pieniędzy rzekomo niewłaściwie wydanych, pan poseł każe szukać w inwestycjach zakończonych 5,10 lat temu. Niestety tych pieniędzy nie da się wydać po raz drugi, pomijając to, że wbrew temu co pan poseł twierdzi, były one dobrze wydane - skomentował Mateusz Walasek

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama