Miasto wyda tysiące złotych na nowych obserwujących
Łódź chce mieć nowych fanów na swoim oficjalnym facebookowym fanpage'u. Magistrat ogłosił przetarg w celu znalezienia wykonawcy, który zajmie się pozyskaniem 80 tysięcy kolejnych obserwujących. Dzięki temu liczba wszystkich osób śledzących profil miasta osiągnie aż pół miliona.W oficjalnym dokumencie zamieszczonym na stronie UMŁ widzimy, że wartość szacunkowa tej płatnej kampanii wyniesie nie mniej niż 50 tys. złotych oraz nie więcej niż 130 tys. zł. W założeniu na 80 tysięcy nowych fanów mają składać się w 20% mieszkańcy miasta (oraz okolic do 30 km), a w 80% Polacy bez wykluczenia Łodzi.
W Internecie możemy znaleźć wiele komentarzy na temat tej inicjatywy.
- A kto za to zapłaci? Oczywiście my wszyscy - pisze jeden z internautów na facebookowej grupie "Łódzkie drogi".
- Propaganda za pieniądze podatników i to po to, aby im utrudniać życie. Mistrzostwo! - dodaje kolejny facebookowicz.
- To jest kpina - podkreśla mieszkaniec miasta.
O swój własny wymowny komentarz na temat tej sytuacji pokusił się również Kosma Nykiel - łódzki społecznik.
- Władze Łodzi: Nie mamy na nic pieniędzy! Wina rządu! Także władze Łodzi: chcemy kupić 80k obserwujących dla naszego fanpage'a na FB - czytamy na facebookowym fanpage'u "Kosmografie - pisze Kosma Nykiel".
- Propaganda czasem dla niepoznaki nazywana PR. Niestety znak czasów. Wyznawcy z każdej strony siebie warci. A tylko coś napisz przeciw, to gwałt natychmiast.
- Nie potrafię tego skomentować kulturalnie.
- W zasadzie to skandaliczne.
Internauta: "Ja ten profil odlajkowałem"
W poście umieszczonym na facebookowej stronie "Kosmografie - pisze Kosma Nykiel" widzimy także komentarze nawiązujące do treści umieszczanych na fanpage'u miasta.
- Ja ten profil odlajkowałem, bo ilość toksycznego contentu tam i całkowity brak moderacji komentarzy odrzucały. Ale, jeśli mi zapłacą, to chętnie zalajkuję, jeśli tylko o to im chodzi. :) - pisze łodzianin.
Profil miasta jest znany z częstego umieszczania dwuznacznych memów oraz przykuwających uwagę kontrowersyjnych treści.
1. Dlaczego celem miasta jest zdobycie aż tak dużej liczby nowych obserwujących i dlaczego trzeba na to wydać co najmniej 50 tysięcy złotych?
2. Co dzięki tym nowym użytkownikom zyska miasto?
3. Czy Łódź ma plany na dalsze działania, które nastąpią po tym, gdy uda się pozyskać tylu obserwujących?
Po południu 31 maja otrzymaliśmy odpowiedź.
- Rozbudowanie komunikacji na profilu Łodzi na Facebooku pozwoli lepiej i skuteczniej informować mieszkańców o inwestycjach, wydarzeniach i atrakcjach w mieście. Większa liczba fanów ułatwi także dotarcie z informacją i reklamą Łodzi do turystów. A w tym roku, po otwarciu Orientarium, promocja miasta w Polsce jest jednym z naszych priorytetów. Płatna kampania ma pomóc w pozyskaniu nowych fanów - realnych ludzi mieszkających w Polsce - informuje Biuro Rzecznika Prasowego Prezydent Miasta Łodzi.
A Wy co sądzicie o tej całej sytuacji? Komentujcie!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.