reklama
reklama

Orłosęp w Poznaniu, papugi w Łodzi. Egzotyczne zwierzęta na miejskich ulicach [ZDJĘCIA, FILM]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Orłosęp w Poznaniu, papugi w Łodzi. Egzotyczne zwierzęta na miejskich ulicach [ZDJĘCIA, FILM] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźMieszkańcy Poznania przeżyli szok po tym, jak na parapecie okna jednego z bloków usiadł ptak, który nie występuje w naszej strefie klimatycznej - orłosęp brodaty. Niezwykłe stworzenie zaobserwował - i zdążył nawet nagrać krótki film - pan Maciej, na którego oknie zjawił się ptak.
reklama

Orłosęp został schwytany

Po jakimś czasie kazało się, że orłosęp został schwytany i przewieziony do poznańskiego ogrodu zoologicznego. Fachowcy uznali, że nie jest w najlepszej formie i jest mu potrzebna pomoc.

Po Łodzi latały papugi

W Łodzi kilka dni temu po ulicach w centrum miasta latała papuga nimfa. Ptak prawdopodobnie uciekł komuś przez okno z mieszkania w okolicy Manufaktury. Siadał na drzewach, wydając głośne okrzyki, czym zwracał na siebie uwagę. W końcu zmęczona papuga przysiadła na dachu jednego z samochodów, dzieki czemu udało się ją złapać. Zabłąkanym ptakiem zaopiekował się Animal Patrol Straży Miejskiej. Po kilku godzinach zgłosili się po niego opiekunowie.

reklama

Ponad dwa miesiące temu uwagę przechodniów zwróciła inna błąkająca się po Łodzi papuga. Tym razem była to bardzo kolorowa modrolotka czerwonoczelna, którą znaleziono na ul. Wojska Polskiego. Ptak również uciekł z prywatnej hodowli.

Ryś przemierzał miasto

Więcej emocji wśród mieszkańców Łodzi wzbudził z kolei ryś, który był widziany, głównie nocami, w różnych częściach miasta. Zwierzę wędrowało spokojnie ulicami, nie zwracając większej uwagi na ewentualnych obserwatorów. Specjaliści stwierdzili, że ryś idzie z północy kraju na południe, prawdopodobnie w poszukiwaniu terytorium i partnerki. W Łodzi nie odnotowano żadnych incydentów z jego udziałem.

reklama

Gepard przeskoczył przez ogrodzenie

Natomiast w 2009 roku popłoch wśród łodzian wywołał... gepard, który wydostał się z wybiegu. Sytuacja miała miejsce na terenie ogrodu zoologicznego. Na szczęście zwierzę nie wydostało się na ulice miasta. Gepard przeskoczył przez 3-metrowe ogrodzenie i spacerował po ogrodowych alejkach. Wielkiego kota miał zauważyć jeden ze zwiedzających i krzykiem poinformować o tym pracowników ośrodka.

reklama

- Ucieczka samca geparda zdziwiła nas tym bardziej, że ten gatunek bardziej jest znany ze swojej szybkości niż skoczności

- mówił wtedy "Gazecie Wyborczej" Włodzimierz Stanisławski, ówczesny zastępca dyrektora łódzkiego Zoo.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama