"Chcemy promować przemyślane adopcje"
- Schroniskowe psy też biorą udział w paradzie i choć dziś nie można adoptować żadnego z nich, będziemy zachęcać do odwiedzenia naszej placówki i zabrania do domu przyjaciela na całe życie. Chcemy promować przemyślane adopcje, żeby zwierzę raz wzięte ze schroniska nigdy już do niego nie wróciło
- mówi Albert Kurkowski, dyrektor łódzkiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Na czele pochodu, który ruszył ze skrzyżowania ulic Piotrkowskiej i 6 Sierpnia, dumnie kroczyły też czworonogi pracujące w łódzkiej Straży Miejskiej i policji. Choć podczas niemal całej parady padał deszcz, wszyscy uczestnicy mieli wyśmienite humory.
"Dojrzeliśmy do tego, żeby dać dom następnemu psu"
- Jesteśmy tu, żeby zachęcać do adopcji zwierząt, oczywiście dobrze przemyślanej. Nasza suczka - wzięta właśnie ze schroniska przy Marmurowej - była z nami 16 lat. Długo nie mogliśmy otrząsnąć się po jej odejściu, ale w końcu dojrzeliśmy do tego, żeby dać dom następnemu psu
- mówią Katarzyna i Andrzej, którzy przyszli na marsz z młodziutkim Tofikiem.
Psów schroniskowych było na niedzielnej paradzie około 30. Resztę pokaźnego zgromadzenia stanowili czworonożni podopieczni łodzian. Wszyscy razem dotarli do parku Staromiejskiego, gdzie można było m.in. bezpłatnie zaczipować psa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.