„Stopy zablokowały się pod kierownicą” brzmiało wytłumaczenie pijanego kierującego fordem. 28 marca, przed godziną 16:00 dyżurny łódzkiej policji otrzymał informację dotyczącą uderzenia w znak przystanku komunikacji miejskiej przez samochód marki ford.
!reklama!
Policjanci wysłani na miejsce zdarzenia ustalili, iż za spowodowanie kolizji odpowiada 27-letni mężczyzna. Świadkowie poinformowali także funkcjonariuszy o jeździe „wężykiem” przez mężczyznę. Mundurowi sprawdzili trzeźwość kierującemu, okazało się, że miał 3 promile alkoholu w organizmie, ponadto mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy.
Z rozmowy z 27-latkiem wynikało, że przyczyną było „zablokowanie się stóp pod kierownicą”. Po zdarzeniu poszedł na najbliższą stację, gdzie napił się alkoholu. Za spowodowanie kolizji drogowej i kierowanie pojazdem bez uprawnień został ukarany dwoma mandatami karnymi. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.