Pościg przez centrum i potrącony rowerzysta
Tuż po godz. 16 mężczyzna jechał Piotrkowską, mimo obowiązującego tam zakazu ruchu. Nie zatrzymał się do kontroli Straży Miejskiej i próbował uciec. Zignorował sygnalizację świetlną, wjechał na skrzyżowanie i uderzył w dwa inne samochody oraz rowerzystę.
Ranny cyklista trafił do szpitala. Kierowca porzucił auto i próbował uciec pieszo, ale szybko został zatrzymany - pomógł w tym przypadkowy przechodzień.
1,5 promila i zakaz prowadzenia
Po zatrzymaniu przez strażników, został on przekazany w ręce policji. Funkcjonariusze podjęli decyzję o przetransportowaniu podejrzanego, żeby wykonać badania krwi na obecność alkoholu. Wtedy mężczyzna zaproponował, iż da im 7 tys. złotych w zamian za puszczenie wolno. Gdy odmówili, zaczął ich wyzywać.
Badanie krwi wykazało, że miał prawie 1,5 promila alkoholu. Jakby tego było mało, okazało się, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Długa lista zarzutów
- W związku z opisywanymi zdarzeniami, w Prokuraturze Rejonowej Łódź-Polesie przedstawiono mężczyźnie zarzuty: spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli, zignorowanie środka karnego (za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności), łapownictwa czynnego (zagrożenie do 10 lat pozbawienia wolności) oraz znieważenia funkcjonariuszy publicznych (do roku pozbawienia wolności)
- poinformował Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Jak podkreśla Paweł Jasiak, mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie karany, , w tym za przestępstwa przeciwko mieniu oraz przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji.
Teraz może spędzić w więzieniu nawet 23 lata. Prokurator skierował wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.