- Trampoliny zostały zepsute już dawno temu - mówią spacerowicze. - Popękały tworzące je taśmy, być może na skutek używania przez osoby dorosłe, w związku z czym zabawa na nich przestała być bezpieczna. Mimo interwencji w Urzędzie Miasta nie zostały naprawione.
Z kolei spod jednej ze ścieżek na dużym skateparku (obok jest jeszcze jeden, mniejszy, przeznaczony dla młodszych i mniej doświadczonych użytkowników - przyp. red.) woda wymyła spory fragment podbudowy, więc teraz część toru "wisi" w powietrzu. Może to doprowadzić do jej nadłamania i jeszcze większych zniszczeń, a co gorsza, do wywrotki osoby, która będzie tamtędy jechać.
Jakiś czas temu okazało się, że problem uszkodzonych trampolin został rozwiązany przez... zasypanie ich piaskiem.
- Ciekawe rozwiązanie... - oceniają mieszkańcy. - Trudno to nazwać naprawą. Ale przynajmniej nikt nie zrobi sobie krzywdy, bo skakać już nie ma na czym.
Plac zabaw z Budżetu Obywatelskiego
Wielki plac zabaw, który powstał w miejscu dawnego lunaparku w parku na Zdrowiu, to efekt starań łodzian, których projekty zmieniające tę przestrzeń zostały dofinansowane z Budżetu Obywatelskiego. Od 2016 roku na jego zorganizowanie przeznaczono ponad 7 mln zł. Znalazły się w nim m.in. zjeżdżalnie, huśtawki, trampoliny i tory rowerowe.
- Trampoliny wymagają wymiany siatek gumowych, dlatego ze względów bezpieczeństwa zostały zasypane piaskiem, do czasu pozyskania środków finansowych na ich naprawę - informuje Biuro Rzecznika Prasowego Prezydent Miasta Łodzi. - Podmyty przez wodę fragment trasy skateparku zostanie naprawiony najszybciej, jak to możliwe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.