Pożar na Kaszubskiej w Łodzi
Jak informuje Jędrzej Pawlak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali w nocy ze środy na czwartek. Działania trwały od 1:12 do 4:42.W pustostanie na Kaszubskiej w Łodzi zapalił się strop między parterem a pierwszym piętrem. Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. W pożarze zginął 33-letni mężczyzna, to prawdopodobnie bezdomny. Przebywał sam w budynku. Strażacy ewakuowali go z budynku i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. Niestety nie udało się go uratować.
To kolejny pożar na Bałutach w Łodzi w tym roku. Przypomnijmy, że w Nowy Rok paliło się jedno z mieszkań w kamienicy przy Wojska Polskiego. Na początku sądzono, że przyczyną tragedii może być zaprószenie ognia przez lokatora. Nie wykluczano, że pożar wywołała świeczka, którą znaleziono przy łóżku mężczyzny.
Okazało się jednak, że doszło do zabójstwa. Zdaniem śledczych za śmierć 50-latka oraz podpalenie odpowiada 29-latek. Usłyszał on zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Jak informowała prokuratura, podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do popełnienia tego czynu. W wyjaśnieniach i podczas wizji lokalnej szczegółowo opisał przebieg wydarzeń.
29-latek początkowo dusił swoją ofiarę, a następnie stosował przemoc, używając między innymi butelki i noża. Jego relacje były na tyle drastyczne, że prokuratura nie chciała ich szczegółowo przytaczać.
Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, przy czym w wymiarze nie niższym niż lat 12.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.