Wszystko wskazuje na to, że miasto wprowadzi zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach 22:006:00, poza lokalami gastronomicznymi. Takie ograniczenie miałoby objąć na początek siedem osiedli.
W tej sprawie wypowiedzieli się już mieszkańcy. Konsultacje trwały od 1 do 31 maja i odbywały się zarówno w radach osiedli, jak i online. Wzięło w nich udział ponad 8100 osób, z czego 65 procent uznało, że zakaz to dobre rozwiązanie. Teraz kolej na radnych. Jak się okazuje, wśród nich większość również popiera projekt.
Koalicja jest jednomyślna
Na temat głosowania wypowiedzieli się już radni z klubu Koalicji Obywatelskiej. Wyrazili poparcie dla społecznego projektu uchwały w sprawie wprowadzenia nocnej „ciszy alkoholowej”.
- Uważamy, że mieszkanki i mieszkańcy Łodzi jasno i licznie wyrazili swoje poparcie dla tego rozwiązania podczas oficjalnych konsultacji społecznych przeprowadzonych przez miasto. W najbliższych dniach będziemy przekonywać przeciwników regulacji, by wsłuchali się w głos mieszkańców, ekspertów oraz samorządowców z innych miast - reprezentujących różne środowiska polityczne
- podkreślili.
Zieloni idą za głosem łodzian
Beata Bilska z partii Zieloni uważa, że rozwiązanie jest słuszne i będzie głosować „za”, ale nie ręczy za wszystkich.
- Od samego początku byliśmy zaangażowani w ten projekt. Cieszy mnie, że aż 65 procent biorących udział w konsultacjach go poparło. Co więcej - na 36 osiedli, na których były one prowadzone, tylko przedstawiciele dwóch byli przeciwni. A pod koniec jedno z nich również poparło ten pomysł. Dla mnie mandat społeczny jest najważniejszy, więc będę głosować tak, jak mieszkańcy Łodzi
- mówi radna.
Co na to Lewica?
Krzysztof Makowski, szef Klubu Radnych Nowej Lewicy, jest bardziej powściągliwy:
- Klub spotyka się jutro (25.06 - przyp. red.) przed sesją. Wówczas będziemy podejmować decyzje dotyczące głosowania.
W PiS nie ma jedności
- W klubie PiS zdania są podzielone. Dlatego powiem tak: niech każdy zagłosuje w zgodzie z własnym sumieniem. Osobiście jestem przeciwny temu rozwiązaniu. Nie chcę o nikim decydować. Wolę edukować, niż zakazywać
- powiedział nam radny Marcin Buchali.
Dodał, że jego zdaniem prohibicja nie pomoże w ograniczeniu spożycia alkoholu. Uważa też, że konsultacje były powierzchowne i wzięło w nich udział zbyt mało osób. Jego zdaniem powinna zostać powołana specjalna komisja, w której uczestniczyliby radni wszystkich klubów oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Wątpliwości budzi u niego także forma głosowania. Ankiety były anonimowe, nie można zatem wykluczyć, że udział brali nie tylko mieszkańcy Łodzi, ale także osoby spoza miasta, choćby np. ze Szczecina. Nikt tego nie weryfikował.
Głosowanie lada chwila
Projekt będzie poddany głosowaniu na najbliższym posiedzeniu Rady Miejskiej, która rozpoczyna się 25 czerwca. Nie można jednak wykluczyć, że głosowanie nie odbędzie się pierwszego dnia, ale zostanie przełożone na 2 lipca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.