Do wypadku doszło, gdy samochód osobowy marki Audi w trakcie manewru wyprzedzania uderzył w samochód osobowy marki Volvo a następnie w samochód dostawczy.
!reklama!
– Kierująca Audi 40-letnia mieszkanka Łodzi, jadąc od Aleksandrowa Łódzkiego do Zgierza, rozpoczęła manewr wyprzedzania, nie upewniwszy się, czy może go wykonać. Kiedy kobieta rozpoczęła manewr, była już wyprzedzana przez kierowcę volvo. Auta się zderzyły bokiem. W wyniku tego zdarzenia kierująca audi wpadła na prawy pas w ładunek pojazdu dostawczego – powiedziała dla Fakt24.pl podkom. Magdalena Nowacka z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
I dodała: - Nikt z uczestników zdarzenia nie potrzebował pomocy medycznej.
Zdjęcia udostępnione przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Zgierzu mrożą krew w żyłach.
To cud, że nikomu nic się nie stało, bo od tragedii kierującą Audi dzieliły centymetry. Na szczęście 40-latka podróżowała sama. Gdyby w widocznym na zdjęciach foteliku siedziało dziecko, wypadek zakończyłby się tragicznie.
źródło: Fakt24.pl