Przywiązanego do drzewa w okolicy ulic Klasowej i Zygmunta w Łodzi czworonoga znaleźli przypadkowi przechodnie. Pies miał na sobie kaganiec i kolczatkę. Zwierzę było bardzo zestresowane, na próby kontaktu reagowało agresywnie.
Nie wiadomo, jak długo pies był przywiązany do drzewa, ale nie był spragniony, czy wyczerpany. Pewne jest to, że w kagańcu nie był w stanie przegryźć smyczy, a w tym miejscu miał naprawdę szczęście być dostrzeżonym przez ludzi.
Zwierzę nie miało na sobie znacznika chip, zostało przewiezione do schroniska przy ul. Marmurowej 4 w Łodzi. Weterynarze określili wiek psa na około 4 lata, nie był zaniedbany.
Animal Patrol przypomina, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, porzucenie psa jest traktowane jako znęcanie się nad nim, jest to czyn karalny i zabroniony. Pies przywiązany na odludziu do drzewa, nie miał najmniejszych żadnych szans na uwolnienie się. Prawda, że człowiek pokazał się z najbardziej okrutnej i nieludzkiej strony.
Źródło: Animal Patrol
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.