Bartosz Jankowski (TuŁódź.pl): Jaki jest Twój najbardziej pamiętny moment z rundy jesiennej sezonu, który obecnie trwa?
Maciej Wolski (ŁKS Łódź): Na pewno ważnym momentem był dla mnie debiut z Lechią. To duże wydarzenie. Powrót z ŁKS-em do ekstraklasy to niesamowite przeżycie. To jeden z bardziej pozytywnych momentów w tej rundzie. Na pewno nie zapomnę go do końca życia.
!reklama!
To fakt. Dla Ciebie ten mecz był wyjątkowy. Chociaż spodziewałem się nieco innej odpowiedzi - bramka, asysta lub pudło w meczu z Cracovią.
(Śmiech) Chciałem wspomnieć miłe wydarzenie. Bramka to na pewno też fajny moment. Cieszyłaby ona bardziej, gdyby udało nam się z Gliwic wywieźć punkty. Ten gol mnie cieszy, ale z chęcią zamieniłbym go na sukces drużyny.
Przed wami długie zgrupowanie w Turcji. Jesteś przygotowany na ciężką pracę?
Tak. To będą 3 tygodnie ciężkiej pracy. Zimowe obozy nie należą do łatwych, ale takie muszą być, bo później czeka nas bardzo trudna runda, w której będziemy walczyć o utrzymanie w ekstraklasie. Wiemy czego się spodziewać po okresie przygotowawczym trenera Kazimierza, więc jestem gotowy na duży wysiłek.
Jakie nastroje panują w zespole? Panuje jeszcze przybicie i smutek po nieudanej rundzie czy widoczna jest już tylko koncentrację na tym, co przed wami?
Staramy się zostawić za sobą tamtą rundę. Na pierwszym treningu powiedzieliśmy sobie, że nie ma sensu do tego wracać i mamy się zająć tym, co przed nami. Zrobimy wszystko, żeby tę ekstraklasę utrzymać.
Więcej w materiale wideo!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.