Jest to opłata za zmniejszanie naturalnej retencji terenu, którą ogranicza się poprzez każde dodatkowe zabudowanie. Jest on naliczany od powierzchni obiektów, które uniemożliwiają ziemi wchłanianie deszczówki. Są to powierzchnie: dachów, tarasów, kostki brukowej, niepublicznych dróg i placów.
!reklama!
Aktualnie zobligowani do płacenia podatku od deszczu są ci właściciele nieruchomości, których budynek przekracza 3500 m kw. oraz ci, którzy zabudowali więcej niż 70% nieruchomości. Rząd pracuje nad projektem ustawy poszerzającej te kryteria.
Zgodnie z jej projektem podatek ma dotyczyć każdego właściciela nieruchomości o powierzchni przekraczającej 600 m kw., który ma zabudowane ponad 50% powierzchni działki. Szacuje się, że zgodnie z nowymi zasadami liczba nieruchomości objętych nowym podatkiem zwiększy się 20-krotnie. Osoby nim objęte będą podzielone na trzy grupy, a kryterium wyznacza możliwość magazynowania wód opadowych.
Trzy wskazane grupy to:
- osoby posiadające urządzenia do retencjonowania wody o pojemności od 10 do 30 proc. odpływu rocznego – 45 gr za 1 m kw. rocznie;
- osoby posiadające urządzenia do retencjonowania wody o pojemności do 10 proc. odpływu rocznego – 90 gr za 1 m kw. rocznie;
- osoby nieposiadające urządzeń do retencjonowania wody – 1,50 zł za 1 m kw. rocznie.
Pieniądze z podatku deszczowego w 75 proc. zasilą budżet Wód Polskich, a w 25 proc. budżet lokalnej gminy. Do obowiązków gminy będzie należało wykorzytanie 80 proc. z tych środków na rozwój retencji deszczówki i innych wód opadowych w swoich granicach. W tej materii nie mamy się czym chwalić - Polska znajduje się na przedostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o zasoby wodne.
Nie wiadomo jeszcze kiedy nowy podatek wejdzie w życie. Aktualnie projekt ustawy znajduje się na etapie publicznych konsultacji. Co zrozumiałe podatku nie będą musieli płacić zarządcy publicznych dróg. Wyjątkiem od tej reguły są również kościoły.
Źródło: Dziennik Łódzki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.