reklama
reklama

Samotna emerytka już nie mieszka w opuszczonej kamienicy. Przeniosła się do tymczasowego lokalu. To jednak nie koniec historii

Opublikowano:
Autor:

Samotna emerytka już nie mieszka w opuszczonej kamienicy. Przeniosła się do tymczasowego lokalu. To jednak nie koniec historii - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźGrażyna Kozieł, która przez kilka lat żyła samotnie w opuszczonej kamienicy, przeniosła się do tymczasowego mieszkania. W jej życiu pojawiło się światełko nadziei.
Reklama lokalna
reklama

Została jedyną lokatorką

Pani Grażyna jest emerytką, kilka lat temu rozstała się z mężem. Od tego czasu mieszkała sama w 31-metrowym mieszkaniu w prywatnej kamienicy przy ul. Karolewskiej. Sąsiedzi wyprowadzali się jeden po drugim i wkrótce pani Grażyna została jedyną lokatorką wielkiego budynku. Stan jej mieszkania pogarszał się, a w dodatku właściciel kamienicy rozpoczął w niej remont. Podwórko zamieniło się w plac budowy.

Urzędnicy ją zbywali

Starsza kobieta od lat miała problemy z ogrzaniem wysokiego lokalu. Nie mogła palić w nim węglem, a koszty używania elektrycznego grzejnika ją przerosły - tylko jednej zimy musiała zapłacić za prąd 6 tys. zł. W związku z tym w mieszkaniu pojawiła się wilgoć, która obejmowała coraz więcej ścian. Schorowana emerytka czuła się coraz gorzej.

reklama

Choć pani Grażyna próbowała uzyskać pomoc od Zarządu Lokali Miejskich, urzędnicy zbywali ją. Według nich, nie kwalifikowała się do przyznania mieszkania komunalnego. Dopiero po nagłośnieniu historii starszej pani przez portal TuLodz.pl sytuacja zaczęła się zmieniać. Jej sprawą zainteresowało się stowarzyszenie LDZ znaczy Łódź oraz radny Rady Miejskiej, Tomasz Anielak. Dzięki ich wsparciu w panią Grażynę wstąpiła nadzieja na poprawę losu.

reklama

"Sytuacja zmierza ku lepszemu"

- Zaproszono mnie na Komisję Gospodarki Mieszkaniowej i Komunalnej do urzędu miasta, a potem na spotkanie w Zarządzie Lokali Miejskich. W międzyczasie właściciel kamienicy przy Karolewskiej zaproponował mi lokal zastępczy na czas wykonania tu remontu. Już się do niego przeniosłam.Podpisaliśmy porozumienie, w ramach którego po roku będę mogła wrócić do poprzedniego mieszkania. Chyba że przez ten czas znajdzie się dla mnie coś w zasobie miejskim

- mówi Grażyna Kozieł.

Pani Grażyna już jest umówiona na oglądanie dwóch lokali. 

- Małymi krokami, ale sytuacja zmierza ku lepszemu. Jestem bardzo wdzięczna za zainteresowanie się moją sprawą i pomoc. 

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama