reklama
reklama

Sekundniki nie pojawią się na łódzkich skrzyżowaniach. Winna „inteligentna” sygnalizacja

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Canva

Sekundniki nie pojawią się na łódzkich skrzyżowaniach. Winna „inteligentna” sygnalizacja - Zdjęcie główne

Sekundniki nie pojawią się w Łodzi | foto Canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Niemalejące korki w Łodzi sprawiają, że jak boomerang wraca pomysł zamontowania sekundników na łódzkich skrzyżowaniach. To urządzenia wyświetlające czas, który pozostał do zmiany światła na zielone lub czerwone. W miastach, w których wprowadzono takie rozwiązanie, sekundniki są chwalone. W Łodzi natomiast te urządzenia się nie pojawią. Dlaczego?
reklama

Sekundniki poprawiają jakość poruszania się po mieście

Sposób działania sekundników jest bardzo prosty. Odmierzają one czas do zmiany światła na czerwone lub zielone. Pomaga to przewidzieć kierowcom moment, w którym pojazd trzeba na skrzyżowaniu zatrzymać lub w którym należy ruszyć. 

Sekundniki działają w kilkudziesięciu miastach w Polsce, m.in. w Płocku, Piotrkowie Trybunalskim czy Świdniku. 

- Przede wszystkim ich celem jest usprawnienie i upłynnienie ruchu, co faktycznie sprawdza się w praktyce - mówił dla TVP Bartłomiej Pejo, wicestarosta świdnicki. - Doceniają to mieszkańcy i goście, którzy do Świdnika przyjeżdżają z województwa i całej Polski - dodaje.

Jak się okazuje, w Łodzi także nie brakuje zwolenników takiego rozwiązania. 

- Sekundniki poprawią przepustowość oraz bezpieczeństwo w mieście. Dzięki nim kierowcy wiedzą, kiedy mają wyhamować i kiedy ruszyć - mówi Jarosław Kostrzewa z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.

- Często jeżdżę do Płocka, bo tam mam rodzinę. Wjeżdżając do miasta od razu w oczy rzuca się spokojniejszy ruch. Kierowcy wiedzą, kiedy zapali się zielone, a kiedy czerwone światło, dzięki czemu niezauważalne są zdarzenia z ostrzejszym hamowaniem czy „zaspaniem” przy ruszaniu - mówi nam pan Dariusz.

- Sekundniki obsługują większość skrzyżowań w Płocku i dziś trudno wyobrazić sobie miasto bez nich. Kiedy kilka lat temu pojawiła się informacja, że ministerstwo infrastruktury chce zdelegalizować sekundniki, kierowcy wyrazili swoje niezadowolenie. Dobrze skonfigurowane sekundniki usprawniają ruch, zwłaszcza w godzinach szczytu komunikacyjnego. Nie da się pewnie tego jednoznacznie stwierdzić, ale zapewne wpływają też na bezpieczeństwo, bo warto podkreślić, że odmierzają czas także pieszym - tłumaczy z kolei pan Michał, mieszkaniec Płocka.

Łódź rezygnuje z sekundników. Stawia na inteligentne światła

Wzorem innych miast nie chce pójść jednak Łódź. U nas w mieście władze postawiły na inteligentne światła, które, jak wyjaśnia w rozmowie z TuŁódź.pl Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu, uniemożliwiają montaż sekundników.

- Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach, wyświetlacze czasu (sekundniki) mogą być stosowane wyłącznie z sygnalizacją świetlną stałoczasową - tłumaczy Andrzejewski.

Chociaż czasami ciężko w to uwierzyć, to w Łodzi na zdecydowanej większości skrzyżowań obecna jest inteligentna sygnalizacja świetlna. Ma ona na celu wydłużać lub skracać czas zielone światła dla samochodów w zależności od kilku zmiennych.

- Sygnalizacje świetlne którą mamy w Łodzi są acykliczne, czyli takie które w zależności od pory dnia i dnia tygodnia, czy natężenia ruchu, wyświetla różnej długości zielone świato. Dlatego też przepisy nie pozwalają nam zamontowania sekudników - tłumaczy Andrzejewski.

Zastanawiające jest w tej sytuacji to, co wydarzyło się w Szczecinie. Tam zgrano sekundomierze z inteligentnymi skrzyżowaniami, na których sygnalizatory działają w systemie akomodacyjnym, czyli czerwień lub zieleń wyświetlają dłużej lub krócej, zależnie od natężenia ruchu.

„W przypadku zastosowania wyświetlaczy czasu przy tego rodzaju sygnalizacji przez zarządców dróg w miastach w Polsce należy uznać, że odbywa się to z naruszeniem przepisów” - wyjaśniał w oficjalnym piśmie pod koniec 2020 roku Grzegorz Misiorny ze ZDiT-u. 

Wszystko wskazuje więc na to, że w Łodzi sekundników w najbliższej przyszłości nie zobaczymy. Czy Waszym zdaniem takie urządzenia sprawdziłyby się w Łodzi? Czekamy na Wasze komentarze.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama