Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski przemówił z pokładu kapsuły Dragon Grace, lecącej w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jako drugi członek załogi, po dowódczyni Peggy Whitson, podzielił się swoimi pierwszymi wrażeniami z lotu.
To niesamowite uczucie
- To niesamowite uczucie być po raz pierwszy na orbicie
- powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski i dodał, że pierwsze spojrzenie na Ziemię z kosmosu było zachwycające.
Podczas transmisji na żywo, astronauta podzielił się też refleksją z przelotu kapsuły nad Europą:
- Teraz przelatujemy nad Europą. Za chwilę będziemy nad Węgrami, nad Polską. To jest świetna, wspaniała chwila, że możemy patrzeć teraz na Europę, na nasze domy, nasze kraje.
Chwilę później cała załoga pokazała widok z okna statku.
Zabieram wasze serca
W swoim wystąpieniu astronauta zwrócił się bezpośrednio do rodaków:
- Drogie Polki, drodzy Polacy, mówię do Was z niskiej orbity okołoziemskiej. Tutaj przylecieliśmy, żeby reprezentować was wszystkich, nasze kraje, w tym również Polskę. Ja jestem reprezentantem was wszystkich. Lecimy na Międzynarodową Stację Kosmiczną po to, by jednocześnie przygotować przyszłość technologiczną Polski. Misja jest ogromnym symbolem, jak bardzo Polska poszła do przodu technologicznie. Robimy ogromny krok w stronę przyszłości technologicznej Polski. Opartej na nauce, wiedzy i wizji. Niech ta misja będzie początkiem epoki, w której nasza odwaga i nieustępliwość kształtują nowoczesną Polskę
- mówił naukowiec.
Uznański zapowiedział też, że po powrocie z misji będzie dzielił się swoim doświadczeniem z młodymi ludźmi.
- Miałem okazję pracować w niesamowitych organizacjach, w jednym z największych laboratoriów naukowych na świecie, zanim zostałem wybrany jako astronauta, a teraz zmierzamy na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Pozdrawiam was wszystkich, reprezentuję was wszystkich. Zabieram wasze serca, waszą nadzieję ze sobą i czuję, że wszyscy mi tutaj towarzyszycie. Do zobaczenia już na stacji kosmicznej.
Kiedy dokowanie kapsuły Dragon Grace?
Kapsuła z czterema członkami misji Axiom-4 w tej chwili „goni" Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS. Stacja porusza się wokół Ziemi z prędkością około 28 000 km/h i okrąża ją co 90 minut.
Choć grawitacja Ziemi oddziałuje na ISS, stacja utrzymuje się na orbicie dzięki odpowiedniej prędkości. Zanim astronauci rozpoczną dokowanie, kapsuła musi odpowiednio ustawić tor i moment zbliżenia.
Dokowanie około godz. 13 czasu polskiego
Według Axiom Space, kontakt kapsuły z portem dokowania na ISS zaplanowano na godz. 12.30 czasu polskiego. O 14.10, po wyrównaniu ciśnienia między kapsułą a stacją, nastąpi otwarcie włazów. Pół godziny później nastąpi ceremonia powitania nowych członków załogi. Na ISS czeka już siedmioro astronautów - czterech w części amerykańskiej i trzech w rosyjskiej.
Sławosz leci do pracy 9 godzin
- Gdybyście kiedyś narzekali na korki, na długi dojazd do pracy, to pamiętajcie, że Sławosz leci na stację 9 godzin, chociaż znajduje się ona „tylko” 400 kilometrów nad Ziemią
- żartuje Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor kanału „Z głową w gwiazdach”.
- Potem jeszcze tylko 2 godziny rozbierania się ze skafandra i będzie mógł przystąpić do pracy
- dodaje.
60 eksperymentów, 13 z Polski
Załoga misji Axiom-4 będzie prowadzić badania w warunkach mikrograwitacji oraz realizować projekty edukacyjne. W planach mają 60 eksperymentów naukowych, z czego 13 zostało zaprojektowanych przez polskie firmy i instytucje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.