reklama

Starcie z ortografią na Uniwersytecie Łódzkim. Za nami jubileuszowe X Dyktando Mikołajkowe

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Starcie z ortografią na Uniwersytecie Łódzkim. Za nami jubileuszowe X Dyktando Mikołajkowe - Zdjęcie główne
Autor: Patryk Kwieciński | Opis: Mikołajkowe dyktando na Uniwersytecie Łódzkim.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźAulę A3 na Wydziale Filologicznym UŁ wypełnili śmiałkowie gotowi zmierzyć się z zawiłościami polszczyzny, a naszpikowany pułapkami tekst odczytała dziennikarka Agnieszka Kołodziejska. Tegoroczne zmagania miały wymiar symboliczny – nie tylko ze względu na okrągłą, dziesiątą rocznicę wydarzenia. Była to również ostatnia okazja, by sprawdzić swoją wiedzę na dotychczasowych zasadach, tuż przed wchodzącą w życie w 2026 roku reformą ortografii.
reklama

Mikołajki ze słownikiem

Do pisania dyktanda zasiedli nie tylko studenci filologii. Motywacje uczestników były bardzo różne – od chęci sprawdzenia się, przez namowy znajomych, aż po rodzinną tradycję.

– Jestem na czwartym roku studiów i biorę udział w Dyktandzie Mikołajkowym co roku. To przede wszystkim dobra zabawa, dzięki której można już poczuć świąteczną atmosferę

– mówi Joanna Piwowar, studentka polonistyki.

Niektórzy pojawili się na wydziale dzięki "poczcie pantoflowej". 

– Namówiła mnie koleżanka, która tu studiuje. Powiedziała: "spróbuj, zobacz, jak ci pójdzie". Stwierdziłam, że może być fajnie i tak tu trafiłam 

reklama

– przyznaje Julia Drzazga.
 

Z kolei Wiktoria Wnuk postawiła na siłę rodzinną.

 – Jestem tutaj z mamą, która pracuje na Wydziale Zarządzania UŁ. To ona powiedziała mi o dyktandzie, więc piszemy je wspólnie. W grupie siła!

– opowiada.

W ławkach zasiedli także weterani ortograficznych potyczek. Jakub Wasilewski na łódzkie dyktando przyjechał specjalnie z Wielkopolski, z miasta Koło. To nie był jego debiut.

– W Łodzi jestem chyba po raz czwarty. Zawsze wracam tu z przyjemnością, bo wydarzenie ma świetną atmosferę i pozwala poczuć ducha świąt. Mam już na koncie wyróżnienie, pierwsze miejsce, a rok temu byłem drugi

– wylicza Jakub Wasilewski. 

reklama

Uczestnik przyznaje, że ortografia to jego pasja.

 – Startuję w konkursach w całej Polsce, m.in. w Katowicach, Krakowie, Warszawie czy Ciechanowie. To dla mnie oderwanie od rzeczywistości i świetna zabawa 

– dodaje.

Emocje i nagrody

"Hochsztaplerska" – to słowo, które sprawiło największy kłopot uczestnikom. Opinie o trudności tekstu były podzielone, choć niektóre słowa zapadną piszącym w pamięć na długo.

– Spodziewałam się, że będzie trochę trudniej, ale to zweryfikują dopiero wyniki. Może mi się tylko wydawać, że napisałam dobrze, a zdecydowanie najtrudniejszym słowem była "hochsztaplerska".

– śmieje się Karolina Małyszek, studentka dziennikarstwa. 

Dla innych sprawdzian był motywacją do dalszej nauki.

– To dyktando uświadomiło mi, jak dużo jeszcze nie wiem. Okazuje się, że sprawiają mi problem wszystkie słowa z "h" i "ch". Od teraz zacznę czytać więcej polskich książek, bo aż wstyd 

reklama

– przyznaje szczerze Malwina Górka.

Tekst docenił wielokrotny laureat i pasjonat ortografii.

– Był trudny, ale bardzo fajny. Miał logiczną fabułę, co nie zawsze się zdarza, a wszystkie trudności były sensownie wplecione w historię. Wydaje mi się, że zrobiłem około 4-5 błędów, ale przekonamy się w styczniu

– mówi Jakub Wasilewski.

Organizatorzy zadbali o to, by wysiłek intelektualny został odpowiednio nagrodzony. 

– Pula nagród jest w tym roku bardzo duża. Mamy zaproszenia do ZOO Borysew i do kawiarni, ale także sprzęt elektroniczny, książki czy zestawy herbat. Na pewno wyłonimy wielu laureatów i dla każdego znajdzie się coś ciekawego 

– zapowiada Kornelia Mazowiecka, przewodnicząca Koła Naukowego Językoznawców.

reklama

Ostatnie dyktando na starych zasadach 

Warto przypomnieć, że tegoroczna edycja była wyjątkowa w kontekście nadchodzących zmian. Od 1 stycznia 2026 roku Rada Języka Polskiego wprowadza reformę mającą uprościć naszą pisownię. Najważniejsze nowości to pisownia wielką literą nazw mieszkańców miast i ich dzielnic oraz regionów (napiszemy więc: Łodzianin, Bałucianin). Zmienią się też zasady dotyczące partykuły „nie” z imiesłowami (zawsze łącznie) oraz pisownia przedrostków obcych takich jak „super-”, „mini-” czy „eko-”, które będą trwale połączone z wyrazami.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo