Żeby dobrze wprowadzić w temat zaczniemy od słów Agnieszki Rembowskiej – trenerki, nauczycielki, a także byłej gimnastyczki:
„W edukacji ważną rolę odgrywa kultura fizyczna. Aktywność ruchowa pozwala spożytkować nadmiar energii dzieci, rozładowuje napięcie emocjonalne. Nawet niewielkie efekty sportowe poprawiają samoocenę, dają zadowolenie oraz satysfakcję. Systematyczne zajęcia sportowe, jak również udział w zawodach odciągają najmłodszych od zachowań destruktywnych, wykraczających poza przyjęte normy społeczno-moralne. Dostarczają natomiast właściwych form spędzania wolnego czasu i wprowadzają w prawidłowe środowisko rówieśnicze, koleżeńskie, społeczne. Siła oddziaływania sportu na dzieci i młodzież jest bardzo duża, dlatego należy wzmacniać jego oddziaływanie różnymi środkami.”
Dlaczego więc miejscy urzędnicy jedną decyzją, tj. przywoływanym już zarządzeniem Prezydent Hanny Zdanowskiej zrezygnowali z otwierania klas sportowych we wszystkich typach szkół? Na zapytanie w tej kwestii skierowane przez naszą redakcję do włodarzy miasta otrzymaliśmy odpowiedź, w której zawiera się m.in. informacja, iż obecna sytuacja uniemożliwia przeprowadzenie testów sprawnościowych bez narażania zdrowia uczniów, czego konsekwencją jest rezygnacja z rekrutacji do klas sportowych.
Czy to jednak wystarczający powód zważywszy, iż do inauguracji roku szkolnego w momencie ogłaszania zarządzenia było 5 miesięcy? Niech każdy sam oceni…
Skontaktowaliśmy się z Dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 7 im. Orląt Lwowskich w Łodzi, prosząc go o komentarz do zaistniałej sytuacji. Oto co usłyszeliśmy od Jarosława Krajewskiego:
„To jest bardzo zaskakująca i nieprzemyślana decyzja. Oznacza wykluczenie całego jednego rocznika z możliwości uprawiania sportu. To będzie biała plama na sportowej mapie Łodzi, o ile możemy w ogóle o niej mówić, bo już wcześniej, z roku na rok, o odpowiednią liczbę godzin treningowych było coraz trudniej. Tego się nie da odtworzyć. Oczywiście rozumiem całą zawiłość sytuacji związanej z panującą epidemią oraz fakt, że walka z nią wymaga nakładów finansowych. Pytanie jednak czy szeroko pojęta edukacja jest właściwym polem do szukania oszczędności? Boli fakt, że wszystko stało się w jednej chwili. Wydano zarządzenie bez jakichkolwiek konsultacji i po prostu oznajmiono wszystkim decyzję, nie dając szansy na wspólne rozwiązanie problemu, korzystne także dla utalentowanych najmłodszych – w tej chwili zawiedzionych i zdezorientowanych – mieszkańców naszego miasta.”
Czyżby zatem sprawa miała drugie dno i kluczowe były w tym przypadku finanse, a nie epidemia sama w sobie?
Nasza redakcja sprawę wyjaśnia od kilku dni. Express Ilustrowany w piątek napisał o klasach pływackich w SP 173. Tam również wszyscy są zaskoczeni i zasmuceni. Podobnie jest zapewne we wszystkich dwunastu szkołach, które klasy sportowe prowadziły. Nie trzeba chyba dodawać, iż z tego typu klas wywodzi się wielu znakomitych sportowców.
Rodzice potencjalnych uczniów klas sportowych przygotowali, kierowaną do decydentów, petycję, z którą można się zapoznać tutaj.
Na koniec jeszcze raz oddajmy głos Agnieszce Rembowskiej, która oprócz przywołanych wcześniej ról, jest również Prezesem UKS „SP7”, którego jesteśmy patronem medialnym:
„Na bazie naszej współpracy ze Szkołą Podstawową nr 7 corocznie powstają klasy sportowe o profilu gimnastyki sportowej. Trenerzy prowadzą nabór dzieci w wieku 5-6 lat po to, aby rozwój sprawności fizycznej i wzrost obciążeń przebiegał równolegle ze wzrostem i rozwojem dziecka. W tym celu klub prowadzi roczne zajęcia sportowe dla przedszkolaków, które przygotowują je do podjęcia dalszego etapu szkolenia w klasie I sportowej.
Tak było i w tym roku. Dzieci uczęszczały do nas na zajęcia z nadzieję na kontynuację treningów na poziomie szkolnym, dlatego informacja o braku naboru do klas sportowych bardzo nas zaskoczyła i mocno zaniepokoiła. Decyzja władz uderza przede wszystkim w dzieci, które snuły marzenia o osiągnięciu poziomu MISTRZA. Uderza także w rodziców, którzy poświęcili czas i pieniądze na rozwój sportowy swoich dzieci. W całej tej sytuacji nie można zapomnieć o nauczycielach i trenerach. Likwidacja naboru prowadzi do wygaszania klas sportowych, co może doprowadzić do utraty przez nich pracy.”
Rekrutacja do szkół rozpoczyna się 4 maja czy jeszcze coś w kwestii klas sportowych się zmieni? Zobaczymy…
Poniżej zamieszczamy pełną treść oświadczenia otrzymanego przez naszą redakcję, pod którym podpisała się Małgorzata Moskwa-Wodnicka, Wiceprezydent Miasta Łodzi:
„Szanowni Państwo,
• Tegoroczny nabór do klas 1 szkół podstawowych miał się rozpocząć 1 kwietnia
• Zgodnie z obowiązującymi przepisami podstawowym kryterium przyjęcia kandydata do klasy sportowej są wyniki testu sprawnościowego a te - w pierwotnym harmonogramie naboru - były zaplanowane na 27 i 28 kwietnia, wyniki kandydaci mieli poznać 29 kwietnia
• Z uwagi na zawieszenie zajęć dydaktycznych w szkołach oraz ogłoszoną w kraju stan epidemii łódzki konieczna była zmiana terminów rekrutacji
• Zgodnie z nowym harmonogramem rekrutacja do klas 1 rozpocznie się w Łodzi 4 maja i potrwa do 29 maja, a więc nieco krócej niż w pierwotnym planie
• Szkoły nadal są zamknięte i nie wiadomo kiedy zostaną ponownie otwarte a zajęcia dydaktycznie wznowione
• Biorąc powyższe pod uwagę oraz troskę o bezpieczeństwo uczniów oraz nauczycieli zdecydowaliśmy że w tym roku szkolnym nie będzie naboru do klas sportowych zarówno w szkołach podstawowych jak i średnich
• Chodzi o testy sprawnościowe, których w obecnych warunkach po prostu przeprowadzić nie można bez narażania zdrowia uczniów.”
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.