reklama

Ta łódzka rezydencja olśniewa przepychem. Można by tu nakręcić Dynastię!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Karolina Brózda

Ta łódzka rezydencja olśniewa przepychem. Można by tu nakręcić Dynastię! - Zdjęcie główne

Rezydencja przyciąga uwagę swoim przepychem. | foto Karolina Brózda

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźSpacerujący po parku im. Kilińskiego w Łodzi nie mogą przejść obojętnie obok eleganckiego budynku w pobliżu ul. Tylnej. To dawna willa Ludwika Grohmana, znanego przemysłowca i właściciela fabryki.
reklama

Rezydencja przyciąga uwagę swoim stylem

Początki budynku sięgają lat 40. XIX wieku, kiedy to ojciec Ludwika, Traugott Grohman, postawił tu parterowy dom. Był on również inicjatorem budowy przędzalni i tkalni przy skrzyżowaniu ulic Targowej i Tylnej. Niedługo po jego śmierci, Ludwik postanowił wznieść w pobliżu reprezentacyjną rezydencję z dziedzińcem otoczonym przez oficynę oraz oranżerię, wszystko to w otoczeniu ogrodu - dzisiejszego parku.

Rezydencja przyciągała uwagę swoim stylem - zaprojektowana przez Hilarego Majewskiego, powstała w duchu włoskiego renesansu. W 1894 roku została powiększona o skrzydło wschodnie z przestronną klatką schodową i ogrodem zimowym. Natomiast w 1913 roku dobudowano część południowo-wschodnią - piętrowy aneks z osobnym wejściem.

reklama

Dziś z oryginalnego wystroju pozostało niewiele

Wnętrza willi były niegdyś wyjątkowo reprezentacyjne: bogate zdobienia, malowidła i rzeźby zachwycały odwiedzających. Do wykończenia użyto luksusowych materiałów, jak marmur czy różnorodne gatunki drewna. Niestety, po II wojnie światowej budynek zaczął niszczeć. Mieściły się tu różne instytucje - od przedszkola, przez Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne, aż po Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Z czasem obiekt opustoszał, a jego wnętrza zostały pozbawione dawnego wyposażenia. Przełom nastąpił pod koniec lat 90., kiedy nieruchomość przeszła w ręce prywatne i zaczęto ją przywracać do dawnej świetności.

Dziś z oryginalnego wystroju pozostało niewiele - zachowały się m.in. schody z dekoracyjną balustradą, drzwi oraz fragmenty polichromii. Podczas remontu odkryto również malowidła ukryte pod wieloma warstwami farby - zostały one pieczołowicie odrestaurowane.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo