Rezydencja przyciąga uwagę swoim stylem
Początki budynku sięgają lat 40. XIX wieku, kiedy to ojciec Ludwika, Traugott Grohman, postawił tu parterowy dom. Był on również inicjatorem budowy przędzalni i tkalni przy skrzyżowaniu ulic Targowej i Tylnej. Niedługo po jego śmierci, Ludwik postanowił wznieść w pobliżu reprezentacyjną rezydencję z dziedzińcem otoczonym przez oficynę oraz oranżerię, wszystko to w otoczeniu ogrodu - dzisiejszego parku.Rezydencja przyciągała uwagę swoim stylem - zaprojektowana przez Hilarego Majewskiego, powstała w duchu włoskiego renesansu. W 1894 roku została powiększona o skrzydło wschodnie z przestronną klatką schodową i ogrodem zimowym. Natomiast w 1913 roku dobudowano część południowo-wschodnią - piętrowy aneks z osobnym wejściem.
Dziś z oryginalnego wystroju pozostało niewiele
Wnętrza willi były niegdyś wyjątkowo reprezentacyjne: bogate zdobienia, malowidła i rzeźby zachwycały odwiedzających. Do wykończenia użyto luksusowych materiałów, jak marmur czy różnorodne gatunki drewna. Niestety, po II wojnie światowej budynek zaczął niszczeć. Mieściły się tu różne instytucje - od przedszkola, przez Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne, aż po Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Z czasem obiekt opustoszał, a jego wnętrza zostały pozbawione dawnego wyposażenia. Przełom nastąpił pod koniec lat 90., kiedy nieruchomość przeszła w ręce prywatne i zaczęto ją przywracać do dawnej świetności.Dziś z oryginalnego wystroju pozostało niewiele - zachowały się m.in. schody z dekoracyjną balustradą, drzwi oraz fragmenty polichromii. Podczas remontu odkryto również malowidła ukryte pod wieloma warstwami farby - zostały one pieczołowicie odrestaurowane.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.