reklama
reklama

Te okropności kazali nam jeść w dzieciństwie! Pamiętacie? [TOP 10 | zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Jedzenie Łódź. Takiej podróży w przeszłość na TuŁódź.pl jeszcze nie było. Pamiętacie, co babcia albo mama kazały wam zjeść i to mimo waszego kategorycznego sprzeciwu? Przygotowaliśmy zestawienie 10 dań, za którymi większość z Was, delikatnie mówiąc, nie przepadała.
reklama

Jedzenie Łódź. Jak dobrze wiadomo, dzieci lubią frytki, chipsy, pizzę i słodycze a to wszystko najchętniej popiłyby coca colą. Dzisiaj dostęp do takich smakołyków jest bardzo prosty, ale w latach 90. taka dieta była często tylko marzeniem. 

Zamiast tego, często serwowano nam przeróżne dania, których sam widok lub zapach powodował u niektórych odruch wymiotny. 

Zobaczcie listę najgorszych posiłków, z jakimi trzeba się było zmierzyć, gdy byliśmy dziećmi!

  • Zupa owocowa z makaronem
    Tyle pysznych rzeczy można przygotować używając owoców. Ale na pewno nie zupę z makaronem, która niejedną osobę przyprawiła o mdłości. 
  • Brukselka
    Mała kapustka a tyle zamieszania. Kolejna potrawa, której gotowanie narusza komfort naszego powonienia. Brukselką katowano nas bo zdrowa, ale jej smak i zapach do dziś wzbudza  nieprzyjemne doznania.
  • Syrop z cebuli
    Babciny sposób na przeziębienie. Może i skuteczny, ale słodko-ostry smak oraz niemiły zapach nie zawsze były warte zwalczenia choroby. Niektórzy woleli się przemęczyć i swoje odchorować niż łykać ten domowy lek.
  • Zupa mleczna
    Zapach przypalonego ciepłego mleka to nieodłączne wspomnienie szkolnych i przedszkolnych stołówek naszego dzieciństwa. O mleku napisano mnóstwo, niektórzy odradzają podawanie go dzieciom w czystej postaci, bo jest bardzo silnym alergenem.
  • Wątróbka z cebulką
    Płacz, jęk, stękanie, dłubanie widelcem w talerzu. Koszmar przedszkolaków, zmora stołówkowiczów - sam jej zapach przyprawiał nas o mdłości. Spośród wszystkich podrobów wątróbka wymieniana jest najczęściej jako znienawidzone danie.
  • Czarnina
    To polska zupa i na tym jej zalety się kończą. Podstawowymi składnikami czarniny są rosół i krew kaczki, gęsi lub królika, rzadziej prosięcia. Charakterystyczny słodko-kwaśny smak nadają czerninie cukier i ocet. Nie polecamy!
  • Zupa szczawiowa
    Łzy cisnęły się do oczu, ale na hasło „zjedz, bo nie wstaniesz od stołu”, brało się kolejną łyżkę tej zielonej mazi.
  • Salceson
    Tutaj nie pasowało nam kompletnie nic. I nie ma co się dziwić. Jak podaje Wikipedia, salceson to rodzaj wyrobów podrobowych robionych z głowizny wieprzowej, wołowej lub cielęcej z dodatkiem tłuszczu, podrobów, krwi, okrawków mięsa, skórek. Nie brzmi to zbyt zachęcająco.
  • Kasza manna
    Podobnie, jak przy zupie mlecznej, na samą myśl o kaszy mannej, przenosimy się do przedszkola lub podstawówki. Niestety, najczęściej z ulgą, że to zło już nie wróci. Pamiętacie, jak pochyleni nad obowiązkową kaszą manną obiecaliśmy sobie nie spojrzeć na nią więcej, gdy tylko będziemy mogli sami o tym decydować?
  • Szpinak
    Niczym nie przyprawiona zielona paćka na zawsze pozostanie w naszej pamięci. A szkoda, bo przecież dodanie odrobiny czosnku, soli i śmietany sprawia, że ten posiłek nie jest już taki straszny.
A co Wy dodacie do tej listy?
Podzielcie się swoimi wspomnieniami w komentarzach!
Polecamy: Gumy SHOCK, kogel-mogel, Zozole. Te słodycze robiły furorę w latach 90.!

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama