reklama

Telewizja przed łódzką firmą. Pracownicy przyznają: od miesięcy nie dostajemy wypłaty!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Telewizja przed łódzką firmą. Pracownicy przyznają: od miesięcy nie dostajemy wypłaty! - Zdjęcie główne
Autor: Interwencje Polsatu | Opis: Pracownicy opowiedzieli dziennikarzowi o swoich kłopotach

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźKłopoty łódzkiej firmy. Pracownicy alarmują, że od kilku miesięcy nie otrzymali pełnego wynagrodzenia. Część z nich otrzymała za to ...wypowiedzenie z pracy.
reklama

O kłopotach łódzkiego, znanego producenta okien mówi się od dawna. I to nie tylko w kontekście zwolnień grupowych i braku wynagrodzeń dla pracowników. Coraz więcej ludzie przyznaje, że zamówiło w tej firmie towar, wpłaciło zaliczki i zostało z niczym. 

Zamiast wynagrodzenia otrzymali wypowiedzenie umowy. Kłopoty znanej łódzkiej firmy 

Ostatnio przed główną siedzibą producenta pojawiła się ekipa programu Interwencje. Dziennikarz Polsatu spotkał się z pracownikami, którzy opowiedzieli mu, m.in. o kłopotach z wynagrodzeniami.  Jak mówili, część z nich z firmą związana jest od dwudziestu lat. - Nie otrzymując pieniędzy przez trzy miesiące, to ja, za co mam żyć?  - pytał jeden z pracowników. 

reklama

Inny opowiadał, że nawet, jak pracodawca przestał im wypłacać pieniądze, to oni normalnie przychodzili do pracy, ponieważ były obietnice, że wszystko zostanie uregulowane. -  Były obietnice, że na dziesiątego będzie pierwsza część, na dwudziestego druga. Ale nie było - mówiła jedna z pań. Kolejna dodała, że od czerwca nie były już wypłacane pieniądze w całości.

Pracownicy mieli rozmawiać z dyrektorem i mówić, że to wszystko idzie w złym kierunku, ten jednak miał ich zapewniać, że jest to nieprawda.   - Pracodawca jest mi winien ponad 15 tysięcy - przyznała jedna z kobiet, która dodała, że ma nadzieję na odzyskanie pieniędzy. Inna dodała, że gdyby nie jej dzieci nie miałabym za co żyć.

- "Nikt mnie w życiu, tak nie potraktował"  

"Ja dostałam wypowiedzenie miesięczne z dwumiesięczną odprawą. Nie dostałam ani za miesiąc wrzesień wypłaty, ani tej dwumiesięcznej odprawy"  

reklama

 "Chorobowe, które powinniśmy mieć wypłacane przez ZUS, zabiera nam pan P. Nawet chorobowego nam nie wypłaca. Po prostu nas okrada z naszych pieniędzy" - mówili ludzie przed kamerami. 

W podobnej sytuacji są również pracownicy drugiego zakładu firmy, w Gostyninie. Oni również nie otrzymują wynagrodzenia. 

Dziennikarz Interwencji spotkał się również z osobami, które zakupiły, m.in. okna w łódzkiej firmie. Teraz zostali oni bez pieniędzy i bez towaru.  - Umowę podpisałem na początku sierpnia - opowiadał pan Przemysław przed kamerami.  - Dostałem dobrą ofertę na okna, drzwi i bramę do garażu. Zapłaciłem całość, bo taki był warunek, żeby dostać dobrą cenę, to było 80 tys. złotych. W umowie było, że już na początku września, zamówione elementy miały być na budowie. Do dziś nie mam ani okien, ani żadnego zwrotu pieniędzy. Telefonu już ode mnie nie odbierają, na smsy nie odpowiadają. Pracownik, z którym podpisywałem umowę, też się pod ziemię zapadł. Oficjalna informacja jest taka, że wszystkie te spółki są w restrukturyzacji – dodał. 

Dziennikarzowi udało się porozmawiać z jednym z prezesów. Usłyszał od niego, że firma nie płaci, bo jej także inni nie płacą.   - Jest restrukturyzacja, prawne rozwiązanie, nie robimy jakichś tam sytuacji dziwnych - dodał. 

(arch. programu Interwencje Polsatu)

 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo