W wyniku wprowadzenia nowej daniny, od 2020 roku w Polsce będą droższe m.in. napoje słodzone. Jak przekonuje minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, rządowi chodzi o zdrowie społeczeństwa, przede wszystkim dzieci. Prawdą jest, że w ostatnich latach w Polsce bardzo wzrosło spożycie cukru. W 2018 roku na przeciętnego Polaka przypadało 51 kg cukru, to jest aż o 10 kg więcej w porównaniu z rokiem 2015.
„O podatku od cukru rozmawialiśmy od ponad 2 lat. W Polsce mamy jedno z najniższych opodatkowań dosładzanych napojów. Zdajemy sobie sprawę, że otyłość staje się w Polsce chorobą dzieci. Wprowadzamy dotkliwy, podwyższony podatek, tzw. sugar tax, dlatego że przez wiele lat te produkty są na wyciągnięcie ręki, są bardzo tanie i nie ma refleksji. Zaczynamy poważną dyskusję na temat jadłospisu dzieci” – tłumaczyła minister Emilewicz w Polsat News.
Niemniej, nie trzeba być wielkim ekspertem, by zrozumieć że nowa danina to kolejne strumienie środków do państwowej kasy, a tych poszukuje minister finansów, bo przyszłoroczny budżet ma być zrównoważony. Jak przypomina portal Money.pl, resort zdrowia zapowiadał wprowadzenie tzw. podatku od cukru, lecz dopiero w 2022 roku. „Prace przyspieszono, na co wpływ może mieć weto koalicjanta PiS, czyli Porozumienia Gowina, w sprawie zniesienia limitu 30-krotności składki na ZUS. To spowodowało, że do zrównoważonego budżetu zabrakło kilku miliardów złotych” – przypuszcza Money.pl.
Rzecz jasna, choć nowa danina nie obciąży bezpośrednio przeciętnego Kowalskiego, to jednak producenci słodyczy i napojów natychmiast uwzględnią nowy podatek w cenach swoich towarów, za które ów Kowalski zapłaci więcej. Oby rzeczywiście Kowalskiemu poszło tym razem na zdrowie, choć w przypadku akcyz nałożonych na wyroby tytoniowe, czy alkohol, ich spożycie specjalnie nie zmalało. Obyśmy tylko nie mieli do czynienia z drugim obiegiem cukru.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.