reklama
reklama

Trwa zbiórka pieniędzy na warsztaty, które pomogą podopiecznym Tęczowych Społeczników. Jak można im pomóc? [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Trwa zbiórka pieniędzy na warsztaty, które pomogą podopiecznym Tęczowych Społeczników. Jak można im pomóc? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
38
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Łódź Pomoc w tym miejscu otrzymują wszyscy – nie tylko osoby ze społeczności LGBTQ+. Tęczowi Społecznicy zbierają środki na zorganizowanie warsztatów, które pomogą wszystkim podopiecznym w kwestii zdrowia psychicznego. Ale to nie jedyna pomoc, na którą mogą liczyć wszyscy potrzebujący.
reklama

W tym miejscu pomoc otrzymuje praktycznie każdy - nie ma to znaczenia, jakiej jest płci, koloru skóry, jakie ma wyznanie lub skąd pochodzi.

Stowarzyszenie Tęczowi Społecznicy potrzebuje pomocy

Choć stowarzyszenie skupia się głównie na wsparciu osób ze środowiska LGBTQ+, pomoc otrzymują tutaj również osoby w kryzysie bezdomności, osoby samotne oraz wszyscy, którzy jej potrzebują, nie tylko psychologicznej, psychoterapeutycznej oraz seksuologicznej.

Od dwóch lat przy ulicy Kutnowskiej w Łodzi aktywnie działa także hostel interwencyjny, w którym schronienie znalazły osoby praktycznie z różnych stron Polski – nie tylko Łodzi. Od momentu eskalacji konfliktu na Ukrainie w lutym 2022 roku pomoc otrzymują tutaj także Ukraińcy.

Częstym problemem w znalezieniu schronienia przez potrzebujące osoby jest właśnie rejonizacja. Utrudnia ona przydział do punktu w innej części Polski, a dopasowuje jedynie do najbliższego. Niestety nie zawsze ten punkt jest trafny.

Wcześniej pomocy udzielano w hostelu przy ulicy Sienkiewicza. Pojawienie się nowego lokalu zapoczątkowała Michalina Grzesiak, blogerka prowadzącą profil „Krystyna nie denerwuj matki”. Po nagłośnieniu problemu nie tylko zbierała fundusze na pomoc, ale i sprawiła, że sprawa była komentowana także w stolicy.

Tęczowi Społecznicy Łódź: prowadzenie hostelu coraz trudniejsze

Osób, które szukają pomocy jest sporo, a w dobie inflacji i podwyżek cen prowadzenie takiego punktu jest coraz trudniejsze.

- Dostaliśmy ostatnio rachunek za prąd w wysokości 14 tysięcy złotych i to dotyczy zużycia za ostatnie miesiące. Są oczywiście formy pomocy np. tarcza antyinflacyjna, ale to nie jest wystarczająca pomoc

- mówi Mariusz Ławnik prezes Stowarzyszenia Tęczowi Społecznicy.

Wiele pomieszczeń w budynku, w którym znajduje się hostel, udało się już wyremontować. Dostosować je do warunków, w których można normalnie zamieszkać, normalnie żyć. Część z podopiecznych tak je urządziło, by jak najbardziej „czuć się jak w domu”.

Potrzebujący z całej Polski mogą otrzymać pomoc w hostelu przy Kutnowskiej w Łodzi

Choć to określenie dla wielu z nich jest nie właściwe, bo właśnie z rodzinnego domu musieli w wielu przypadkach uciekać. To jedna z wielu przyczyn, dlaczego się znaleźli w tym hostelu – brak wsparcia ze strony rodziny i najbliższych.

Część pomieszczeń jest już po remoncie, ale to nie oznacza, że to koniec prac.

- Musimy jeszcze wyremontować łącznie sześć pomieszczeń, to są dwa korytarze i cztery pokoje. Łącznie potrzebujemy na to 100 tysięcy złotych, to trzeba zrobić

- dodaje.

W wielu miejscach budynku wciąż trzeba zrobić od nowa podłogę, nie brakuje także ogromnych dziur.

Budynek jest położony na terenach dawnych stawów, a to nie ułatwia sprawy.

Hostel przy ulicy Kutnowskiej w Łodzi mógł przestać istnieć

O pomoc wielokrotnie prosili Urząd Miasta Łodzi. Jak mówi Mariusz Ławnik koszt remontu wyniósł ich pół miliona – na osuszenie budynku, czyli prąd i gaz.

- Chcieliśmy to rozliczyć w czynszu, ale usłyszeliśmy, że nie ma takiej możliwości. Do dziś nie jest to zrobione, jestem wściekły na takie działania

- wyznaje.

Społecznicy wielokrotnie apelowali, że potrzebują pomocy, ale zamiast słów wsparcia potrafili usłyszeć:

- Prosiłem o pomoc to usłyszałem, że jak jesteśmy tacy mądrzy to możemy sami to wybudować (hostel – przyp. red.). To jest zwykła ludzka życzliwość, a obecnie to wygląda tak, że to my wyręczamy w pomaganiu urząd miasta

- podkreśla.

Kilka miesięcy po tym, jak udało się doprowadzić część pomieszczeń do użytku, pojawiło się zagrożenie, że budynek przejdzie w inne ręce.

Potrzebne są pieniądze na funkcjonowanie hostelu nie tylko dla osób LGTBQ w Łodzi

Dla hostelu mogłoby to oznaczać zamknięcie, a wiele osób trafiłoby na ulicę. Problem pojawił się także w przypadku zamontowania kabiny prysznicowej, która według miasta miała być postawiona nielegalnie.

- W sytuacji, w której chciano nam zabrać ten budynek, dostaliśmy wypowiedzenie najmu, kontaktowaliśmy się z wieloma urzędnikami: panią prezydent, wiceprezydentem, naprawdę wieloma. Wsparcie w tej sprawie otrzymaliśmy od ówczesnego wojewody Tobiasza Bocheńskiego

- dodaje.

Nie brakuje jednak wsparcia ze strony wielu polityków oraz znanych osób.

- Wspiera nam naprawdę sporo osób. To m.in. Paweł Bliżniuk, który niejednokrotnie nam pomagał, wpłacał środki i udostępniał zbiórki. To jest człowiek, który pomaga w praktyce, tak jak Artur Dunin czy Marcin Józefaciuk

- mówi.

Do wspierających stowarzyszenie należy także bałuciarz Mateusz Al Najar, właściciel Gorącej Kiełbasiarni oraz Anna Maria Wesołowska.

Prezes stowarzyszenia Tęczowi Społecznicy podkreśla, że celem hostelu jest pełnowymiarowa pomoc, a nie utwierdzanie kogoś w podjęciu decyzji o porzuceniu domu.

- Nie jesteśmy św. Albertem (fundacja pomagająca osobom dotkniętym kryzysem bezdomności – przyp. red.) czyli nie jesteśmy przechowalnią ani producentem nowych bezdomnych

- zaznacza.

Ostatnie dni dla stowarzyszenia będą wyjątkowo kluczowe.

Zbiórka pieniędzy na warsztaty organizowane przez stowarzyszenie Tęczowi Społecznicy w Łodzi

Zbliża się termin zakończenia zbiórki środków na zorganizowanie warsztatów terapeutycznych „Roztańcz Swoje Emocje”. Łącznie potrzeba 8400 złotych, na co zostaną wydane te pieniądze?

- To przede wszystkim zapewnienie noclegu osobom, które będą prowadziły te spotkania w naszym hostelu. Z racji tego, że nie mamy jeszcze gotowych czterech pokoi musimy im znaleźć miejsce poza naszym budynkiem. To także koszty wyżywienia, materiały szkoleniowe, masaż dźwiękiem oraz transport. Nie możemy zapomnieć o opłaceniu zajęć, które chcemy zorganizować m.in. w stadninie koni oraz siedzibie stowarzyszenia

- tłumaczy prezes.

Zbiórka prowadzona jest do 13 marca, później zorganizowanie warsztatów będzie poważnie zagrożone – mogą się w ogóle nie odbyć.

- Ja się staram pomóc każdemu, ale to, co mnie boli to fakt, że czasami muszę odmawiać. Nie dlatego, że nie chcę pomóc, bo wiadomo, człowiek chce iść do przodu, ale to jest bardzo trudne

- dodaje.

Zbiórka prowadzona jest portalu zrzutka.pl . Wpłat można dokonywać także bezpośrednio na rachunek bankowy Stowarzyszenie Tęczowi Społecznicy tytułem: darowizna na cele regulaminowe 72 1140 2004 0000 3702 8097 5035.

O stanowisko w sprawie pomocy dla stowarzyszenia Tęczowi Społecznicy poprosiliśmy biuro prasowe Urzędu Miasta Łodzi. Do sprawy wrócimy, gdy otrzymamy odpowiedź.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama