Każdy, kto przechodził w ostatnim czasie ulicą Piotrkowską w Łodzi, zapewne dostrzegł wiele pustych witryn, w których jeszcze rok temu mieściły się restauracje, knajpy i bary. Mnóstwo lokalnych biznesów nie poradziło sobie z problemami wywołanymi pandemią koronawirusa i wprowadzonymi obostrzeniami.
!reklama!
W związku z tym właściciele gastronomii w Łodzi powiedzieli „dość” rządowym obostrzeniom. Aby uniknąć bankructwa, mimo obostrzeń, otworzyli oni swoje lokale dla gości. Zachowali przy tym wszelkie środki bezpieczeństwa, a więc na przykład zadbali o płyn do dezynfekcji dłoni oraz zapewnili odstępy między stolikami.
- To już najwyższa pora, by pokazać, że cierpliwość przedsiębiorców się dawno skończyła. Pomocy, która powinna być oferowana branży gastronomicznej, po prostu nie ma. Czynsze w lokalach frontowych wynoszą po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Można sobie łatwo policzyć jakie to są straty w ciągu tych kilku miesięcy niefunkcjonowania - podkreślił Piotr Kurzawa, menedżer ulicy Piotrkowskiej.
I dodał: - Bardzo szanuję tych ludzi. Trzeba mieć mnóstwo wewnętrznej odwagi, by otworzyć restaurację. Nie wiem, jak ja bym się zachował w takiej sytuacji. Natomiast to pokazuje, że przedsiębiorcy mają już nóż na gardle.
Jednym z łódzkich lokali, który od poniedziałku 18 stycznia przyjmuje gości, jest restauracja Ramenownia by Susharnia, mieszcząca się przy ulicy Piotrkowskiej.
- Otworzyliśmy się z głową. Od dziś działamy już normalnie, można do nas przyjść i zjeść na miejscu. Rezerwujemy stoliki, ale można też przyjść bez rezerwacji - powiedział nam Bartosz Sposób, właściciel restauracji.
- Od rządu dostaliśmy tylko 5000 złotych zapomogi. Nasz czynsz wynosi natomiast 11000 złotych miesięcznie. Nie został nam on umorzony, nie dostaliśmy żadnej pomocy z nowej tarczy, bo nie mieliśmy dochodów w listopadzie 2019 roku, a to główny wymóg we wniosku tarczy 6.0 - dodał.
Jak podkreśla Bartosz Sposób, w ciągu 3 dni jego restauracja była skontrolowana przez funkcjonariuszy policji 5 razy.
- Od soboty mieliśmy 5 kontroli policji. Policja nas nachodzi i, moim zdaniem, działa bezpodstawnie. Powiem tylko, że w niedzielę policja wjechała tutaj na prywatne podwórko, gdzie jest zakaz wjazdu. W ten sposób funkcjonariusze popełnili wykroczenie, natomiast w odpowiedzi usłyszałem, że pan policjant tu mieszka i może tutaj wjeżdżać - opowiada nasz rozmówca.
- Mieliśmy też taką sytuację, w której funkcjonariusze przyszli i chcieli zabrać wszystkie dokumenty, nie patrząc na RODO czy ochronę danych osobowych i nie podając podstawy prawnej. Z mojego punktu widzenia ci panowie chcieli wyłudzić ode mnie dane 80 osób i powinni zostać za to pozwani - dodaje oraz podkreśla, że jeśli liczba kontroli nie spadnie, to planuje wystosować wobec policji akty oskarżenia za utrudnianie prowadzenia działalności.
Piotr Kurzawa przypomina także sytuację z 16 stycznia, kiedy to właścicielka restauracji Oliviarnia w Łodzi wykazała się odwagą i przede wszystkim znajomością prawa.
- Odbiór ludzi jest super. Zbieramy mega pozytywne opinie. Każdy jest zachwycony. Dostajemy mnóstwo wiadomości i na pewno nie damy się zastraszyć - podkreśla Bartosz Sposób z Ramenownia by Susharnia.
- Zachęcamy też inne restauracje do tego, by się otwierały. Przed nami spotkanie z Oliviarnią, czyli drugą restauracją, która się otworzyła w Łodzi. Chcemy rozpocząć akcję uświadamiania restauratorów w Łodzi i stworzyć ofertę pomocy dla nich. Ja przeszedłem 5 kontroli policji i nie dostałem żadnego mandatu. Nie ma się czego bać. Zachęcam do otwarcia swojego lokalu. Chętnie pomożemy - zakończył Sposób.
Z zapytaniem dotyczącym liczby kontroli w restauracjach w Łodzi w ostatnim czasie zgłosiliśmy się do Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Łodzi. Na razie jednak nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.