Red Light to system rejestrujący wykroczenia polegające na przejeździe przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
- Działa na zasadzie wideodetekcji –mówi Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Warszawie. – Kamery obserwują światła i pojazdy, jednak nie są sprzężone z tymi pierwszymi.
Jeśli na czerwonym świetle pojazd przekroczy wirtualną linię zatrzymania, która została zaprogramowana w systemie, zdarzenie jest przesyłane do systemu.
Co ważne, system nie rejestruje samochodów wjeżdżających na skrzyżowanie na żółtym świetle. Oznacza to, że kierowcy zjeżdżający ze skrzyżowania na czerwonym nie otrzymają mandatu.
Trzeci system w Łodzi ustawiany jest właśnie na rondzie Biłyka. To jednak nie koniec – czwarty zostanie zamontowany na widzewskim rondzie Inwalidów.
Kierowca, który przejedzie na jednym z czterech skrzyżowań na czerwonym świetle może spodziewać mandatu. Procedura w tym przypadku jest podobna do tej znanej z fotoradarów. Sprawca otrzyma w korespondencji zdjęcie z przejazdu oraz mandat w wysokości 500 zł i 15 pkt karnych.
Czytaj też:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.