reklama
reklama

Wygląda zupełnie niewinnie, do tego te oczy. Spowodował ogromną awarię! [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: UMŁ

Wygląda zupełnie niewinnie, do tego te oczy. Spowodował ogromną awarię! [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
6
zdjęć

Spowodował awarię sieci światłowodowej, bo wpadł do studzienki. Niestety został lekko ranny. Mowa o borsuku. | foto UMŁ

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźSpowodował awarię sieci światłowodowej, bo wpadł do studzienki. Niestety został lekko ranny. Mowa o borsuku, który mimo odniesionych obrażeń miał wiele szczęścia.
reklama

Do zdarzenia doszło we wtorek. Borsuk spowodował awarię sieci światłowodowej.

Borsuk-wandal? Przegryzł kabel i został ranny

Zwierzę wpadło do studzienki, przegryzło kabel i spowodowało awarię światłowodu. Borsuk był lekko rany, miał obrażenia na łapce i tylnej części ciała. 

- Specjaliści mówią, że i tak miał dużo szczęścia, bo przegryzienie światłowodu mogło się dla niego skończyć dużo gorzej

- informuje Paweł Śpiewchowicz z łódzkiego ratusza.

Borsuk dochodzi do siebie. Znajduje się pod opieką specjalistów Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach. Chętnie je, nabiera sił. Wypuszczony zostanie najpóźniej po majówce.

reklama

Do ORDZ trafił również ostatnio ranny gołąb. Interwencje w jego sprawie podejmował na Nastrojowej Animal Patrol Straży Miejskiej.

- Gołąb najprawdopodobniej został zaatakowany przez inne ptaki

- poinformowali strażnicy na swoim fanpejdżu.

Na ul. Różyckiego z kolei gołąb wpadł do rynny. Animal Patrol o pomoc poprosił straż pożarną.

- I co tu dużo mówić... Był to szybki lot w dół rynną z drugiego piętra. Pomimo naszych dobrych chęci, nie byliśmy w stanie odkręcić rynny. W jednym miejscu zespawana, a w drugim śruby tak stare, że poradzić sobie z nimi mogli tylko oni... Strażacy! Oni otworzyli rynnę, a my wyjęliśmy gołębia, zanim wpadł jeszcze niżej. Na szczęście nic mu nie było i odleciał do swoich gołębich spraw! 

reklama

- czytamy na Facebooku.

Pod postem głos zabrała pani Anna, która liczy, że ludzie będą z coraz większą empatią podchodzić do zwierząt.

- Dzisiejszego poranka ktoś potrącił gołębia na środku ulicy i pojechał dalej. Wystarczyło zatrąbić, wyleciałam zanim (przy Atlas Arenie), aby auta go nie rozjechały. Biedny jeszcze żył, odszedł mi na rękach 

- napisała kobieta.

reklama

Dodajmy, że Animal Patrol Straży Miejskiej działa wyłącznie na terenie Łodzi. Interwencje można zgłaszać telefonicznie pod numerem alarmowym 986.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama