Pijany i z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów spowodował kolizję na Piłduskiego w Łodzi
Sytuacja z ostatnich dni. Policjant z Łodzi, jednocześnie instruktor nauki jazdy, zauważył na al. Piłsudskiego, że kierowca peugeota nie zachował odpowiedniego odstępu między autami i uderzył w hondę, jadącą przed nim.!reklama!
Jak informuje Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, policjant natychmiast wybieg z „elki” i pośpieszył w stronę uczestników zdarzenia.
- Gdy funkcjonariusz upewnił się, że nic nikomu się nie stało, podczas rozmowy ze sprawcą kolizji wyczuł alkohol. Policjant wezwał patrol ruchu drogowego i nie dopuścił do tego, aby nietrzeźwy kierujący oddalił się z miejsca - wyjaśnia Fiedukowicz.
Okazało się, że mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu we krwi. Wsiadł za kółki, mimo że posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Dostał mandat. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Pijani kieorwcy - propozycje zaostrzenia kar
Po tragicznym wypadku w Jamnicy w powiecie tarnobrzeskim (województwo podkarpacie), w którym przez pijanego kierowcę zginęli małżonkowie, osierocając trójkę dzieci, powróciła dyskusja o zaostrzeniu kar dla nietrzeźwych, którzy wsiadają za kółko.– Przystąpimy bardzo szybko do prac legislacyjnych, które będą jasno określały odpowiedzialność prowadzących pojazd pod wpływem alkoholu. To będzie odpowiedzialność nie tylko karna, ale też polegająca na tym, że takie osoby będą zobowiązane do płacenia alimentów osobom, które pozostały przy życiu – osobom z rodziny, poszkodowanym – mówił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że należy wrócić do idei konfiskaty samochodu.
Jak przekazało PAP Ministerstwo Sprawiedliwości, "zmiany proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości dotyczą zaostrzenia odpowiedzialności karnej za przestępstwa w ruchu drogowym spowodowane przez nietrzeźwych kierowców". "Przewidują również przepadek pojazdu lub równowartości pojazdu, którym nietrzeźwy sprawca kierował" - dodał resort.
Ministerstwo Sprawiedliwości: Najskuteczniejsze dla pijanych kierowców będą kary odczuwalne finansowo
"Na kierowców łamiących przepisy najbardziej skutecznie działają sankcje odczuwalne finansowo. Dlatego należy wrócić do idei konfiskaty samochodu, kiedy poziom alkoholu przekracza istotne granice. Do przepadku pojazdu dochodziłoby w przypadkach, gdy kierowca miał ponad jeden promil alkoholu we krwi i doszło do tragicznego zdarzenia - ofiara lub ofiary śmiertelne" - zaznaczyło MS.Jak podkreślił resort "w takiej sytuacji samochód byłby traktowany jako narzędzie popełnienia przestępstwa".
"MS przygotowało też kompleksową reformę Kodeksu karnego wprowadzającą wyższe kary, także za jazdę po pijanemu i spowodowanie tragicznego w skutkach wypadku" - dodano w przekazanej informacji.
Jednocześnie MS przypomniało, że już na mocy dotychczas wprowadzonych zmian zaostrzono przepisy wobec pijanych kierowców. "Pijany lub odurzony narkotykami sprawca śmiertelnego wypadku lub powodującego ciężkie uszkodzenia ciała trafia do więzienia na co najmniej dwa lata. Kara nie może zostać zawieszona. Wcześniej dolna granica kary przy takim przestępstwie wynosiła zaledwie dziewięć miesięcy pozbawienia wolności, a wyrok do roku więzienia można było zawiesić" - zaznaczono.
Ponadto na mocy tamtych zmian m.in. kto kieruje samochodem, choć zabrano mu prawo jazdy decyzją administracyjną, naraża się nie tylko na karę do dwóch lat więzienia, ale obowiązkowo jest orzekany w stosunku do niego przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat. Kto zaś łamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów może być skazany na karę nawet do pięciu lat więzienia, a wcześniej było to do trzech lat.
36 tys. pijanych kierowców skazanych w 2020 roku
Wydłużone zostały też okresy przedawnień - w sprawach, w których wszczęto postępowanie, przedawnienie następuje dopiero po trzech latach od popełnienia czynu, zaś wcześniej przedawnienie następowało po dwóch latach. Zmiany takie uchwalono w pierwszej połowie 2017 r.Resort poinformował także, że według statystyk za zeszły rok w I instancji z art. 178a par. 1 Kodeksu karnego mówiącego o karze za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego skazano ponad 36 tys. osób, z czego 6,5 tys. na kary pozbawienia wolności, w tym 5,4 tys. z warunkowym zawieszeniem.
Z kolei z par. 4 tego artykułu mówiącego o kolejnym skazaniu w związku z jazdą po pijanemu skazano około 6,2 tys. osób, z czego ponad 4,8 tys. na kary pozbawienia wolności, w tym wobec 634 osób z warunkowym zawieszeniem.
A Wy jak myślicie, zaostrzenie kar pomoże?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.