W listopadzie 2020 roku zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. TK orzekł wówczas, że aborcja z powodu ciężkiej wady płodu jest w Polsce niezgodna z konstytucją. Od tego momentu przerwanie ciąży jest możliwe tylko w dwóch przypadkach: gwałtu i w sytuacji zagrożenia życia kobiety.
Przez Polskę przetoczyły się Strajki Kobiet. W Łodzi kobiety też protestowały
Decyzja ta wywołała falę protestów. Na ulice wyszły nie tylko panie. Uczestniczki Strajki Kobiet podkreślały, że walczyły o wybór.Wśród protestujących były też młode dziewczyny, studentki, Kasia i Maria.
- Chcę być matką, ale nie chcę nosić w sobie martwego dziecka. Kobieta musi mieć wybór
- mówi Kasia.
- Kilka lat temu nie byłam za całkowitą aborcją, uważałam, że powinna być legalna tylko naprawdę w podbramkowych sytuacjach. Również w sytuacji ciężkiej sytuacji materialnej danej rodziny. Teraz jednak uważam, że aborcja powinna być całkowicie zalegalizowana
- mówi Marcia.
Lewica złożyła już dwa projekty ustaw w sprawie aborcji. Jeden pozwalający na przerwanie ciąży, drugi znoszący odpowiedzialność karną za dokonanie aborcji i pomoc w niej.
- Do 12. tygodnia ciąży kobieta będzie mogła przyjść do lekarza i poprosić o dokonanie zabiegu lub przepisanie recepty. Tego oczekują środowiska prokobieca. Do 24. tygodnia z kolei będzie można przeprowadzić terminację ciąży z gwałtu, w przypadku wad płodu lub jeśli ciąża będzie zagrażać życiu i zdrowiu kobiety
- mówi Elżbieta Żuraw, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy w województwie łódzkim.
Środowiska pro-life podkreślają z kolei, że nie można pozbawiać człowieka życia przed jego narodzeniem.
- Prosta jest odpowiedź na pytanie, czy wykonywanie aborcji i prawne przyzwolenie na nią stanowi zamach na kobiety? Rzecz jasna tak – wyniku tej procedury pozbawiane życia są również nienarodzone dziewczynki, czyli kobiety. Jednocześnie aborcja to pogwałcenie najważniejszego prawa, jakim dysponują kobiety na równi z mężczyznami – prawa do życia. Legalizacja aborcji w państwie oznaczałaby także naruszenie najważniejszych przepisów Konstytucji i umów międzynarodowych, którymi Polska jest związana
- czytamy w komentarzu Katarzyny Gęsiak, dyrektorki Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris.
Łodzianki o aborcji do 12. tygodnia ciąży
Aborcja dzieli Polaków. O zdanie zapytaliśmy łodzianki.
- Najważniejsze to mieć wybór. Nie wyobrażam sobie, że ktoś nie pozwali mi podjąć decyzji i ogranicza moją wolność. Skoro państwo karze rodzić dzieci chore, to powinno pomagać finansowano w jego utrzymaniu. Bardzo często kobieta pozostaje sama z problemem - mówi Joanna.
Iza, mama i żona, podkreśla, że kobieta musi mieć wybór.
- Nie można nikogo zmusić do poświęcenia. Ja mam to szczęście, że mam męża od 25 lat i mnie wspiera, wiele kobiet nie jest w takiej sytuacji
- wyjaśnia łodzianka.
Pani Edyta podkreśla, że decyzja o aborcji nie jest czarno-biała.
- Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym sama nie znalazła się w takiej sytuacji. Co zrobić, gdy ciąża zagraża życiu kobiety, a ma starsze dzieci? To są straszne wybory. Ale trzeba je mieć i nikomu ich nie zazdroszę
- wyjaśnia kobieta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.