Przypomnijmy, że w środę 20 stycznia około godziny 11.10 w pobliżu ulicy Kochanowskiego w Łodzi zginął 31-letni mężczyzna.
!reklama!
Zabójstwo na Balutach w Łodzi w pobliżu placu zabaw
Z ustaleń śledczych wynika, że w rejonie placu zabaw doszło do kłótni pomiędzy dwoma mężczyznami."W pewnym momencie utarczka słowna przerodziła się w rękoczyny. Jeden z mężczyzn zadał ostrym narzędziem cios drugiemu i oddalił się w kierunku ulicy Wspólnej. Przechodnie zawiadomili służby" - informuje w komunikacie prasowym łódzka policja.
Mimo prób służb nie udało się uratować 31-latka.
"Od pierwszych chwil po zdarzeniu rozpoczęła się bardzo skrupulatna praca kryminalnych. Docierali do świadków, analizowali wszystkie istotne szczegóły, które mogły pomóc w wytypowaniu sprawcy. Krok po kroku zawężali krąg podejrzewanych osób. W rezultacie żmudna praca, poparta obszernym materiałem dowodowym pozwoliła ustalić miejsce przebywania podejrzewanego" - czytamy dalej w komunikacie łódzkiej policji.
W sprawie zabójstwa na łódzkich Balutach podejrzany jest 36-latek
Do zatrzymania podejrzanego w sprawie mężczyzny doszło w czwartek 21 stycznia w Łomiankach pod Warszwaą. 36-latek nie stawiał oporu. Śledczy zabezpieczyli część odzieży, w którą podejrzany był ubrany w dniu zdarzenia. Zabezpieczono również nóż.Szczegółowe badania pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy było to narzędzie zbrodni.
Niewykluczone, że 36-latek usłyszy zarzut zabójstwa, za który grozi dożywocie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.