Deszczowy poniedziałek, 5 sierpnia spowodował wiele utrudnień na drogach. Padało przez większość dnia, a woda zebrała się na ulicach, powodując znaczne utrudnienia. Studzienki kanalizacyjne nie nadążały z odbiorem deszczówki, co skutkowało kałużami szerokimi na całą jezdnię.
Łódź stoi w wodzie
Długotrwałe opady deszczu i krótkie ulewy sprawiły mieszkańcom Łodzi sporo kłopotu. Stoki stoją w wodzie, a nie lepiej jest przy Marysińskiej czy Wycieczkowej.Woda tworzy tam rozlewiska, które mogą utrudnić przejazd samochodów, a nawet być niemożliwe do przejazdu. Woda znajduje się na całej szerokości jezdni, a studzienki nie nadążają z odprowadzaniem wody.
Na stronie LDZ Zmotoryzowani w ciągu dnia pojawiały się zdjęcia z kolejnych lokalizacji w Łodzi, gdzie drogi były całkowicie zalane wodą.
Pracownicy ZWiK czyścili wpusty w ulicach
Miłosz Wika z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji zapewnia, że za każdym razem, kiedy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed zmianą pogody, pracownicy ZWiK specjalistycznym sprzętem czyszczą wpusty na ulicach, na których mogą tworzyć się kałuże.
Takich miejsc w Łodzi mamy ponad 70. To naturalne obniżenia w ulicach, najczęściej doliny dawnych łódzkich rzeczek. Pracownicy zbierają naniesioną na żeliwne kraty wpustów trawę, liście i śmieci. Udrażniane są obsadniki wpustów, które znajdują się kilka metrów pod ziemią. Na ich dnie gromadzą się przyniesione przez deszczówkę piasek i żwir. Blokują one odpływ deszczówki do kanałów. Każdego miesiąca z wpustów ulicznych wybieranych jest ponad 200 ton osadów
- mówił po ulewie 24 lipca Miłosz Wika.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.