Tradycyjna kuchnia regionu łódzkiego. Jakie są jej wyróżniki?
!reklama!Jak każda kuchnia regionalna, również ta kultywowana przed laty na terenach województwa łódzkiego ma swoje wyróżniki. Pani Anna Wojciechowska, autorka publikacji „Fifka i żulik, czyli domowa kuchnia łódzka” zwraca uwagę na charakterystyczne dla niej proste składniki i naturalne smaki.
- Kuchnię regionu łódzkiego możemy wyodrębnić spośród innych lokalnych kuchni. Jest to kuchnia bardzo skromna, oparta na bardzo podstawowych składnikach jak np. ziemniaki, mąka czy podroby. Ziemia łódzka była obszarem, na którym ludzie bardzo ciężko pracowali na roli albo w fabrykach, z tego względu stawiano bardziej na ilość niż na jakość. – mówi twórczyni publikacji.
Jak tłumaczy pani Anna kuchnia regionu łódzkiego wyodrębniła się w okresie przedwojennym.
- Na tych terenach głównie gotowano zupy jak np. zalewajka, grochówka czy fifka, ale również zupy owocowe. Nie dodawano do nich dużej ilości przypraw, przez co ich smak był bardzo naturalny. Dania często były okraszane podsmażoną cebulą ze słoniną. - opowiada pani Anna.
Badaczka regionalnej kuchni zwróciła również uwagę na fakt, że w smakach charakterystycznych dla Łodzi i okolic zaznaczyło się również wiele wpływów z innych krajów np. z Niemiec, Rosji, ale także Turcji czy wpływy kuchni żydowskiej. To np. nasz słynny żulik czy chałki z kuchni żydowskiej, które przyjęły się na tych terenach i w dalszym ciągu funkcjonują.
O jakich charakterystycznych dla regionu łódzkiego potrawach zapominamy?
W powszechnej świadomości mieszkańców kuchnia łódzka to głównie zalewajka i żulik. Niejednokrotnie nawet mieszkańcom zdarza się zapomnieć o tych mniej popularnych daniach.- Bardzo popularne w tym regionie były np. zupy mleczne, które większość z nas pamięta z dzieciństwa. Zapominamy, że charakterystyczne dla tego regionu były również podroby, które były tanie i zawsze dostępne, ówcześnie gotowane w biedniejszych częściach Łodzi. Jadło się tu również często śledzie, od których przecież wziął swą potoczną nazwę park Śledzia – to tam łodzianie mogli je zakupić. Mamy również świetną grzankę i nie jest to rodzaj pieczywa, a bardzo rozgrzewający napój na bazie rozpuszczonych krówek z dodatkiem alkoholu – bardzo kaloryczne, ale pyszne. – wylicza Pani Anna.
Pani Anna Wojciechowska spytana o to, czy by korzystać z regionalnych przepisów trzeba mieć duże umiejętności kucharskie, odpowiada krótko i jednoznacznie. Kuchnia regionu łódzkiego jest bardzo prosta i każdy powinien sobie z nią poradzić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.