Wprowadzenie rocznej subskrypcji na migawkę to pomysł szeroko komentowany zarówno przez zwolenników tego pomysłu, jak i przeciwników.
Migawka w Łodzi jak Netflix?
Z propozycją wprowadzenia subskrypcji na roczną migawkę wyszedł w marcu 2024 r. Bartosz Domaszewicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych proponuje wprowadzenie „najtańszej migawki w Polsce”, a jako konkurencyjną cenę podaje 92,50 zł.
- Najtańsza migawka w Polsce? Czy to możliwe? Według mnie tak. Dzisiaj kupując miesięczny bilet normalny razem z Kartą Łodzianina płacimy 140 zł, natomiast mamy w Łodzi także bilet roczny, który kosztuje 1100 złotych i jest to cena zaporowa. Często zbyt wysoka, żeby uiścić ją jednorazowo. Jeśli wprowadzilibyśmy subskrypcję, tak jak płacimy, chociażby za Netflixa to cena biletu miesięcznego spadłaby do 92,50 zł i byłaby to najtańsza migawka w Polsce
- proponował w marcu 2024 r. Bartosz Domaszewicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi, Koalicja Obywatelska.
Dla wielu ta zapowiedź była „chwytem” politycznym, który ma związek ze zbliżającymi się w kwietniu 2024 roku wyborami samorządowymi.
Po wyborach do tematu wrócono – wydarzyło się to dokładnie w lipcu 2024, kiedy to miejscy radni zapowiedzieli wprowadzenie do łódzkich autobusów i tramwajów kodów QR, jako sposobu kasowania biletów elektronicznych.
Są już kody QR, teraz będzie także migawka na raty
Kody QR wprowadzono od 1 października, „roczna migawka” na swoją oficjalną premierę będzie musiała poczekać jeszcze kilka tygodni.Dokładnie 8 listopada na profilu „LDZ Zmotoryzowani Łodzianie” pojawił się post, w którym podniesiono alarm o planowanych podwyżkach cen biletów i wprowadzeniu właśnie migawki w systemie ratalnym. Urząd Miasta odniósł się do sprawy krótko:
- Szczegóły przedstawimy wszystkim w najbliższy wtorek - 12 listopada 2024 r.
- poinformował portal TuLodz.pl Oddział Prasowy Urzędu Miasta Łodzi jeszcze tego samego dnia.
Zgodnie z zapowiedzią, do ogłoszenia zapowiedzi wejścia w życie propozycji „migawki jak Netflix” doszło we wtorek 12 listopada. Na tej samej konferencji ogłoszono także zakończenie wydłużonego czasu ważności łódzkich biletów, wprowadzenie biletu 80-minutowego oraz przemianę biletu jednodniowego w 24-godzinny.
Podróżni MPK niezadowoleni z powrotu do właściwego czasu ważności biletów
Niedługo po oficjalnym ogłoszeniu pomysłu migawki na raty w Internecie pojawiły się głosy, że de facto, jest to podwyżka cen biletów.
- Szokujące podwyżki cen biletów! Koniec przedłużonych biletów – nadciąga kolejna drożyzna! Potwierdziły się nasze informacje o podwyżkach cen biletów komunikacji miejskiej! Znikają bilety przedłużone, co jest jednoznaczne z kolejną falą podwyżek!
- napisali na swoim profilu 12 listopada LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
W komentarzach nie zabrakło głosów oburzenia.
- Już po wyborach. Zaczyna się strzyżenie owiec. Myślę, że to początek podwyżek
- komentuje pan Piotr.
- Czy ze wzrostem cen biletów wzrośnie również jakość świadczonych usług przez Łódzkie MPK? czy skończą się dni pieszego pasażera? Będą tramwaje i autobusy jeździć punktualnie wg rozkładu?
- dodaje w komentarzach pan Maciej.
- Bilety drożeją a komunikacja miejska ciągle problemy, a to ciągle wykolejenie tramwajów, a to zanik prądu, może najpierw niech sprawią, żeby komunikacja jeździła tak jak trzeba, a nie tak jak do tej pory i niech dopiero wtedy podnoszą ceny
- komentuje pani Paulina.
. Głos zabrał również Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi.
- Warto być precyzyjnym, a to co piszecie nie jest prawdą. Nie mówiąc już o tym, że o wyraźnie tańszej migawce już ani słowem nie wspominacie
- skomentował Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi.
Zmotoryzowani odnieśli się do komentarza Piotrowskiego w osobnym poście.
- Dziś pan wiceprezydent Tomasz Piotrowski zarzucił nam publikowanie nieprawdziwych informacji, sugerując, że pominęliśmy wzmiankę o rzekomo tańszej "migawce" w nowej formule subskrypcji. Zatem prostujemy: owszem, wspominamy i przedstawiamy konkretne wyliczenia
- piszą LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
I dodają:
- Subskrypcja na "migawkę" kosztuje 98 PLN miesięcznie, co rocznie daje 98 PLN * 12 = 1176 PLN. Natomiast jednorazowy zakup "migawki" na cały rok to obecnie 1110 PLN. Gdzie tu korzyść dla mieszkańców?
Aby zrozumieć istotę całego zamieszania warto wyszczególnić kilka faktów.
Ceny biletów okresowych MPK Łódź od stycznia 2025 - ile zapłacimy za migawkę?
Ile zapłacimy za roczną migawkę w systemie ratalnym? 92,50 zł/miesiąc przy płatności co kwartał oraz 98 zł/miesiąc przy płatności przez 12 miesięcy.Zapisując to za pomocy działania matematycznego prezentują się następujące działania.
92,5 razy 3 = 277,5 zł, następnie 277,5 razy 4 = 1110 zł, czyli tyle, ile obecnie zapłacimy za roczną migawkę przy zakupie z Kartą Łodzianina - dotyczy biletu normalnego w strefie 1.
98 razy 12 = 1176 złotych, czyli więcej niż mielibyśmy zapłacić za roczną migawkę przy jednorazowym zakupie, ale mniej w porównaniu z biletem miesięcznym (który wynosi 140 zł, dotyczy zakupu biletu normalnego z Kartą Łodzianina).
Z czego wynikają takie rozbieżności? Dlaczego nie można wprost powiedzieć, że roczna migawka będzie tańsza? Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
- Bilet subskrypcyjny w ofercie na rok polega na tym, że zawieramy umowę z przewoźnikiem, czyli z MPK na to, że przez 12 miesięcy będziemy mogli korzystać z komunikacji zbiorowej w całym mieście, na wszystkich liniach i ta płatność, która byłaby w bilecie rocznym jest rozłożona na 12 równych opłat z naszego konta. Jest dokładnie 98 zł i taka też będzie możliwość zakupu przez aplikację Migawka
- zapowiada Bartosz Domaszewicz, przewodniczący RM w Łodzi, KO.
Różnica pomiędzy 92,5 a 98 złotych wynika z kosztów oprocentowania, które pobiera w tym przypadku bank oferujący taką usługę.
- Cały ten system jest wspierany przez partnera finansowego, dlatego że gdyby MPK chciało samodzielnie zaoferować taki pakiet miałoby problemy z windykacją, ze ściągalnością, a od tego ma partnera finansowego i to on zaoferował takie rozwiązanie. Jeśli płatność odbędzie się 4 razy w roku, to ona nie będzie obciążona żadnym kosztem finansowym i taki bilet będzie kosztował 277,50 zł (za trzy miesiące – przyp. red.). Jeśli ta płatność będzie rozłożona na 12 równych opłat to dochodzi taka opłata manipulacyjna, ale ona jest naprawdę drobna, wtedy bilet roczny kosztuje 1176 zł, w tym 5% wspomnianej opłaty
- dodaje Domaszewicz.
Co warte podkreślenia, przez cały czas obowiązywania umowy będzie dostępne jej wypowiedzenie.
- Oczywiście będzie obowiązywał okres wypowiedzenia i to jest też bardzo ważne. Tego też nie mogliśmy zaproponować jako miejski przewoźnik, a to możemy zrobić we współpracy z partnerem finansowym. Będzie taka możliwość zrezygnowania z tego biletu w trakcie jego korzystania i wtedy uzyskamy zwrot tych środków
- podkreśla przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.
Czy zaproponowane przez urzędników rozwiązania to rzeczywiście podwyżka cen biletów? Nie, choć za przejazd na bilecie jednorazowym zapłacimy więcej - poniżej wyjaśnienie. Ostatnie podwyżki cen biletów MPK Łódź miały miejsce w 2022 roku – najpierw w lutym, później w październiku.
W sumie podniesiono cenę biletu 20-minutowego z 3 zł na 4 zł, a następnie na 4,40 zł. Za bilet 40-minutowy, za który płaciliśmy 3,8 zł, po pierwszej podwyżce zapłaciliśmy 5 zł, a po drugiej 5,60 zł. Podkreślmy jeszcze raz, to ceny, które obowiązują od 2022 roku, a więc od dwóch lat.
Jakie argumenty podczas podwyższania cen biletów padały? To m.in. wyższe koszty za paliwo i energię, a także konieczność podniesienia wynagrodzeń dla pracowników MPK Łódź.
Podwyżki cen nie będzie, ale za przejazd zapłacimy więcej - koniec z wydłużonym czasem ważności biletów MPK Łódź
Czy za przejazd łódzką komunikacją miejską zapłacimy więcej? Tak, jeśli wybierzemy bilet jednorazowy. Wszystko przez powrót do właściwego czasu ważności biletów, który od 2013 roku był zawieszony.Pomysł wydłużenia biletów 20-minutowych do 40 minut i 40-minutowych do godziny miał na celu złagodzić skutki wielkiej fali remontów oraz utrudnień z tym związanych. Według urzędników czas wielkich remontów już się zakończył, a to oznacza, że powrót do „normalnego” czasu ważności biletów jest już możliwy.
- Pamiętajmy, że to było rozwiązanie tymczasowe wprowadzane ze względu na konkretną przyczynę i ta przyczyna ustała. Kiedyś to trzeba było zrobić, więc to robimy
- mówił na konferencji prasowej 12 listopada Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.