Skrzyżowanie marszałków w Łodzi jednym z najbardziej zakorkowanych miejsc w mieście
Sprawny przejazd przez skrzyżowanie al. Piłsudskiego z al. Śmigłego-Rydza / ul. Kopcińskiego po al. Piłsudskiego w trakcie godzin szczytu graniczy z cudem.Szczególnie problematyczna stała się próba skręcenia w lewo z al. Piłsudskiego w al. Śmigłego-Rydza. Składa się na to kilka czynników.
Po pierwsze, do skrętu w lewo obecnie przeznaczony jest tylko jeden z pięciu pasów ruchu. Drugim powodem tworzących się zatorów jest duża liczba samochodów skręcających w wyremontowaną niedawno al. Śmigłego-Rydza. Natomiast trzecim są samochody wyjeżdżające z ul. Wydawniczej i próbujące wcisnąć się na zablokowany zazwyczaj pas do lewoskrętu.
To wszystko sprawia, że, jadąc z Widzewa, trzeba uzbroić się w anielską cierpliwość, bowiem przejechanie przez skrzyżowanie marszałków i skręcenie w al. Śmigłego-Rydza może trwać nawet 15 minut.
Mniejsze korki na skrzyżowaniu marszałków? ZDiT ma plan
Jak się okazało, urzędnicy w Zarządzie Dróg i Transportu są świadomi codziennych problemów, dotyczących opisywanego lewoskrętu i nie zamierzają się im biernie przyglądać.
- W najbliższym czasie planowane jest wprowadzenie dwóch lewoskrętów na al. Piłsudskiego w al. Rydza-Śmigłego - mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy łódzkiego ZDiT-u.
Taka deklaracja daje nadzieje na to, że w ciagu najbliższych tygodni drugi lewoskręt się pojawi, a to z kolei pozwoli rozładować piętrzące się korki na al. Piłsudskiego w Łodzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.