reklama
reklama

Zmiany naliczania opłat za wywóz śmieci w Łodzi. Nowy pomysł ma coraz więcej przeciwników

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zmiany naliczania opłat za wywóz śmieci w Łodzi. Nowy pomysł ma coraz więcej przeciwników - Zdjęcie główne

Zmiany naliczania opłat za wywóz śmieci w Łodzi. Nowy pomysł ma coraz więcej przeciwników TuŁódź Łódź Wiadomości łódzkie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Zmiany systemu naliczania opłat za wywóz śmieci w Łodzi od kilku tygodni wywołują ogromne emocje. Głos w tej sprawie zabrali nie tylko miejscy radni, ale także wojewoda łódzki, rady osiedli, organizacje społeczne, a ostatnio także posłowie.
reklama

Decyzją Rady Miejskiej w Łodzi od stycznia 2021 roku zmieni się sposób naliczania opłaty za odbiór odpadów komunalnych - jej wysokość będzie uzależniona od ilości zużytej wody, a nie jak dotychczas - od liczby osób w gospodarstwie domowym. Według nowego projektu stawka za śmieci będzie wynosić 9,60 zł za śmieci za każdy metr sześcienny wody.

!reklama!

Pierwsze dość wyraźne głosy sprzeciwu pojawiły się już podczas debat nad nowym projektem.

Przykładowo Michał Owczarski z Fundacji Życie przekonywał, że nowy sposób naliczania opłaty najbardziej dotknie rodziny wielodzietne, które będą musiały zapłacić więcej za rachunki. 

Swoje uwagi zgłosiła także Monika Stawicka z Forum Zarządców Nieruchomości Spółdzielczych, która podkreśliła, że w ostatnich miesiącach zaobserwowano wyższe zużycie wody z powodu pandemii. 

- To przełoży się na wyższe opłaty za śmieci. Czy to jest naprawdę dobry moment na wprowadzenie nowego systemu? - pytała Stawicka.

Później głos zabrali m.in. politycy Konfederacji, którzy postulują o zniesienie decyzji dotyczącej powiązania wysokości uiszczanej składki za odbiór śmieci, od zużycia wody.

- Jesteśmy w sytuacji trudnej. Łódzkie przedsiębiorstwa upadają, mamy kryzys na rynku pracy: ludzie tracą pracę lub mają niższe zarobki. Konfederacja domaga się, by te podwyższone ceny za śmieci zostały przez radę miejską odwołane, żeby przeprowadzić prawdziwe konsultacje miejskie na wiosnę, z mieszkańcami - podkreśla Tomasz Grabarczyk.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Włodzimierza Tomaszewskiego nic dziwnego, że opłaty w Łodzi rosną. 

- Stawki, które zostały ustanowione od 2013 roku, były wzięte z sufitu. Spowodowały, że zabierano pieniądze od mieszkańców na wyrost. W efekcie firmy odbierające śmieci, zamiast kierować się kalkulacją kosztów, swoje ceny od kilku lat kształtowały na podstawie od początku zawyżonych stawek - przekonuje poseł na łamach radiolodz.pl.

Z takimi argumentami nie zgadza się radny miejski Tomasz Kacprzak z Koalicji Obywatelskiej. 

- Nic się nie dzieje, aby na rynku odpadowym powstały kolejne instalacje, co gorsza ani województwo łódzkie ani rząd nie przeznaczają żadnych środków na gmin na budowę instalacji komunalnych - odpiera zarzuty Kacprzak.

Do sprawy odniosła się wiceprezydent Łodzi, Małgorzata Moskwa-Wodnicka.

- Nasza uchwała - i to podkreślam na każdym kroku - była konsultowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Ona w opinii RIO i również naszych prawników jest nie do podważenia - twierdzi wiceprezydent Moskwa-Wodnicka. 

Nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem nowego roku.

źródło: Radio Łódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama