"Mistrzowie" parkowania w Zgierzu i regionie
Problem ze znalezieniem miejsca parkingowego nie omija Zgierza. Infrastruktura miejska nie jest dostosowana do tak dużej ilości samochodów. Ale czy tylko to jest problemem? Niektórym kierowcom z pośpiechu lub lenistwa nie chce się poszukać odpowiedniego miejsca na postój. Jedni parkują na chodnikach, nie zostawiając wystarczającej przestrzeni dla pieszych czy niepełnosprawnych. Niektórzy stają na trawnikach. Żartobliwie określa się ich mianem "krówek". Takie zachowania mogą być nie tylko uciążliwe, ale i niebezpieczne, gdy np. tarasujemy drogę przeciwpożarową. Skarżą się często rodzice małych dzieci, którzy nie mają jak przejechać wózkiem po chodniku, gdy pozostawione jest za mało miejsca. Mieszkańcy również narzekają na ludzi parkujących "niedbale", zajmujących, tym samym np. dwa albo trzy miejsca.
- W naszym mieście problem z parkowaniem w nieodpowiednich miejscach jest ogromny - ocenia Dariusz Bereżewski, komendant Straży Miejskiej w Zgierzu.
A jak mieszkańcy oceniają sytuację w naszym regionie?
- Ja jeżdżę sporo po powiecie i, o ile w Zgierzu nie zauważyłem jakichś utrudnień w związku z parkowaniem, to w Ozorkowie jest słabo. Najgorzej jest na wąskich uliczkach, gdzie wzdłuż ulicy stają samochody. Trzeba je wymijać i często dość długo czekać, by przejechać, bo akurat cos jedzie z naprzeciwska - komentuje mieszkaniec regionu.
Parkowanie w niedozwolonych miejscach może skutkować pouczeniem, nałożeniem mandatu karnego, montażem blokady koła, a nawet w skrajnych przypadkach odholowaniem pojazdu.
W naszej galerii zobaczycie zdjęcia samochodów, które zostały zaparkowane w niekonwencjonalnych miejscach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.