25 marca około godziny 16, 49-letni łodzianin wraz ze swoim 58-letnim znajomym jechali drogą ekspresową S14 od strony Pabianic w kierunku Dobronia. W pewnym momencie oboje zauważyli, że jadący przed nimi kierowca samochodu osobowego marki Volvo nie jest w stanie utrzymać prawidłowego toru jazdy. Obawiając się, że może on być pijany, postanowili natychmiast zareagować.
Wzorowe zachowanie łodzianina i jego znajomego
Na wysokości 71 kilometra drogi ekspresowej S14, łodzianin oraz jego znajomy doprowadzili do zatrzymania samochodu i uniemożliwili kierującemu dalszą jazdę.
Następnie o zdarzeniu poinformowali dyżurnego pabianickiej komendy, który niezwłocznie wysłał na miejsce patrol. Policjanci przebadali kierującego alkomatem. Przypuszczenia świadków się potwierdziły, gdyż ujęty przez nich mężczyzna był nietrzeźwy. Dzięki ich zdecydowanej reakcji funkcjonariusze zatrzymali 59-letniego pabianiczanina, który wsiadł za kierownicę samochodu pomimo cofniętych uprawnień i ponad 2 promili alkoholu w organizmie
- relacjonuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
O losie pijanego kierowcy zadecyduje sąd. Grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
W dalszym ciągu nietrzeźwi kierowcy są ogromnym zagrożeniem na drogach. Nie przyzwalajmy na jazdę na „podwójnym gazie”. Każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie wynika z treści artykułu 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać Policji
- apeluje sierż. szt. Agnieszka Jachimek.
CZYTAJ TAKŻE: Piesi, rowerzyści i kierowcy mają tysiące grzechów na sumieniu. "Droga to nie miejsce na brawurę"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.