Minął prawie miesiąc od feralnego wypadku. Snik nie żyje, noga pani Oliwii nie jest w pełni sprawna, a policja szuka sprawcy 7 lipca minie miesiąc od wypadku na łódzkich Bałutach. Furiat potrącił panią Oliwię na pasach i uciekł. Zdarzenia nie przeżył kundelek, z którym spacerowała łodzianka. - Postępowanie policji trwa i trwa. Ja czuję się lepiej. Zdjęto mi szwy z głowy, (...)
Minął prawie miesiąc od feralnego wypadku. Snik nie żyje, noga pani Oliwii nie jest w pełni sprawna, a policja szuka sprawcy 7 lipca minie miesiąc od wypadku na łódzkich Bałutach. Furiat potrącił panią Oliwię na pasach (...)