Ja informuje Archiwum Państwowe w Łodzi, w związku z tym 1 stycznia 1919 r. rozpoczęła się kampania wyborcza. Zaczęto organizować w mieście wiece, spotkania i zebrania członków poszczególnych stronnictw politycznych. Rozpoczął się gorący okres, podczas którego aspirujący politycy walczyli o poparcie mieszkańców.
Wybory do Sejmu Ustawodawczego. Po raz pierwszy głosowały kobiety
Jak się dowiadujemy, ze strony archiwum, agitacja wyborcza objęła również kobiety, które po raz pierwszy na równi z mężczyznami miały wziąć udział w wyborach do Sejmu. W ulotkach i odezwach nie zabrakło bezpośrednich zwrotów do kobiet, Polek, robotnic, odtąd pełnoprawnych obywatelek państwa polskiego. Podczas kampanii wyborczej podkreślano obowiązek czynnego udziału w głosowaniu i prawidłowego oddania głosu zgodnie z przyjętą procedurą. "Była ona zresztą skrupulatnie przypominana na łamach lokalnej prasy. Tygodnie dzielące łodzian od dnia wyborów zostały wypełnione licznymi informacjami i wskazówkami, które miały zapewnić unikniecie błędów w czasie głosowania" - czytamy.Uprawnione do głosowania i zapisane na listach wyborczych w Łodzi były 193 854 osoby, w tym 85512 (44,1% ) mężczyzn i 108 342 (55,9%) kobiet. Do urn wyborczych zgłosiło się 154 140 osób (79,5% uprawnionych). Około 20% wyborców uchyliło się od głosowania.
Na terenie Łodzi, stanowiącej okręg wyborczy, rywalizowało ze sobą 13 komitetów wyborczych, w tym: 5 polskich, 1 niemiecki, 7 żydowskich. Spośród polskich list najwięcej głosów oddano na Narodowy Związek Robotniczy (38,6%). Na kolejnych miejscach uplasowały się Polska Partia Socjalistyczna (36,1%), Zjednoczenie Narodowe (21%), Klub Mieszczański (3,0%) i Centralny Demokratyczny Komitet Wyborczy (1,3%).
W następstwie wyborów przeprowadzonych w Łodzi do Sejmu Ustawodawczego weszli jako posłowie: Walenty Michalak, Ludwik Waszkiewicz i Jan Dąbrowski (Narodowy Związek Robotniczy), Leopold Skulski (Związek Ludowo-Narodowy), Antoni Harasz (Zjednoczenie Narodowe), Bronisław Ziemięcki i Aleksander Napiórkowski (Polska Partia Socjalistyczna), Józef Spickerman (Niemieckie Stronnictwo Ludowe), Moszek Ela Halpern oraz Jerzy Rosenblatt, którzy utworzyli Wolne Zjednoczenie Posłów Narodowości Żydowskiej. (Źródło: Anna Kaniewska, Państwowe Archiwum w Łodzi).
Obietnice i wytykanie błędów rywalom. Tak wyglądała kampania po łódzku sto lat temu
Dziś kandydaci na posłów i senatorów nie mają większego problemu z dotarciem do wyborców. W dobie internetu kampanie prowadzone są nie tylko na ulicach miast, ale również w sieci. Oprócz ulotek, banerów i spotkań z mieszkańcami politycy mogą swoje opinie wyrażać w mediach społecznościowych, są również zapraszani do programów telewizyjnych, czy audycji radiowych. Przeszło sto lat temu aspirujący parlamentarzyści nie mieli takich możliwości.Jak wyglądała ich kampania? Tego dowiadujemy się z dokumentów i zdjęć łódzkiego archiwum. Okazuje się, że już wtedy kandydaci posługiwali się chwytami, które znamy z obecnych czasów - zarzucali kontrkandydatom kłamstwa, a swoim wyborcom składali liczne obietnice. Co ciekawe, w dniu wyborów w mieście nakazano zamknięcie wszystkich miejsc, w których mieszkańcy mogli napić się alkoholu.
Jesteście ciekawi, jak agitowano w 1918/19 roku? Zajrzyjcie do naszej galerii pod artykułem.
Czytaj również: Czwartek z historią. Lunapark na Zdrowiu. Łodzianie wciąż z sentymentem wspominają to miejsce
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.