reklama

Co to jest „trambambula” i „migawka”? Tylko rodowici łodzianie znają te 10 słów

Opublikowano:
Autor:

Co to jest „trambambula” i „migawka”? Tylko rodowici łodzianie znają te 10 słów - Zdjęcie główne
Autor: אבנר/Wikimediacomons | Opis: Trambambula, czyli łódzkie określenie na piłkarzyki.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Łódź po godzinachWystarczy jedno zdanie, by rozpoznać łodzianina na drugim końcu Polski. Podczas gdy inni „brudzą się” i zapinają „suwaki”, my robimy coś zupełnie innego.
reklama

Łódź powstała jako miasto wielokulturowe i przez lata przyciągała mieszkańców z całej Europy, a jednocześnie udało jej się wykształcić własny, rozpoznawalny sposób mówienia. W gwarze łódzkiej można znaleźć zarówno naleciałości żydowskie, rosyjskie i niemieckie, jak i unikatowe formy, które nie występują nigdzie indziej. Dla przyjezdnych często brzmią one dziwnie, czasem zabawnie, a nierzadko są zupełnie niezrozumiałe. Dla łodzian - to po prostu codzienny język.

1. Krańcówka
Krańcówka to nic innego jak pętla tramwajowa lub autobusowa. Dla łodzian jest tak naturalna, że często nie zdają sobie sprawy, że poza miastem wywołuje zdziwienie.

2. Migawka
Migawka to określenie na bilet okresowy (miesięczny lub kwartalny) na komunikację miejską. W innych częściach kraju stosuje się zwykle określenie „miesięczny”.

reklama

3. Trambambula
Chyba najbardziej zaskakujący dla przyjezdnych regionalizm. Trambambula oznacza stół do gry w piłkarzyki. W wielu częściach Polski używa się raczej określenia „piłkarzyki”.

4. Foliówka
Foliówka to regionalne określenie torby foliowej, potocznie nazywanej też reklamówką. W innych regionach popularna jest również forma „zrywka”.

5. Ekspres
Słowo stosowane praktycznie tylko w województwie łódzkim – oznacza zamek błyskawiczny. Inną nierzadko spotykaną formą jest „suwak”.

6. Uciorać
Większość łodzian w dzieciństwie słyszała od babci zdanie: „Gdzieżeś się tak uciorał?!”. Czasownik ten oznacza „ubrudzić się”. Używają go również mieszkańcy województwa świętokrzyskiego, śląskiego i części Małopolski.

reklama

7. Angielka
W Łodzi słowo „angielka” nie oznacza mieszkanki Wielkiej Brytanii, lecz… bułkę paryską. To charakterystyczny, podłużny chleb pszenny, znany głównie w centralnej Polsce, a szczególnie utrwalony w łódzkiej codzienności.

8. Galancie
Przysłówek oznaczający, że coś jest zrobione dobrze, porządnie. „Galancie wyszło” – czyli wszystko poszło jak należy.

9. Lajpo
„Kto ci nabił takie lajpo?”. To regionalizm oznaczający podbite oko. W innych częściach kraju częściej używa się słowa „śliwa”.

10. Bajzel
Bajzel to bałagan, nieporządek. Łodzianie bardzo chętnie korzystają z tego słowa, zwłaszcza gdy dziecko nie posprząta swojego pokoju!

reklama

Czy zdałeś test na łodzianina?

Łódzka gwara bywa zaskakująca, zabawna i niezwykle charakterystyczna. Jeśli więc następnym razem usłyszysz, że ktoś jedzie na migawce, zgubił ekspres albo zjadł galancię angielkę, możesz być prawie pewien, że masz do czynienia z mieszkańcem Łodzi. A jeśli sam zaczniesz używać tych słów -  cóż, witaj w klubie!

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo