Gala odbędzie się 31 sierpnia na Stadionie Narodowym. Przeciwnikiem Chajzera będzie znany youtuber - Gimper. Przypomnijmy, kilka miesięcy temu w podcaście "WojewódzkiKędzierski" celebryta przyznał, że dostał propozycję od organizatorów walk, ale się nie zgodził. - Ja nie walczę w ogóle. Daj mi spokój. Jeszcze jest jakaś godność gdzieś tam mniej więcej potrzebna. No way - przekonywał wówczas.
Filip Chajzer zgodził się na walkę w Fame MMA. Na konferencji zaskoczył wyznaniem: Byłem ćpunem, waliłem kokę
Teraz jednak zmienił zdanie. Dlaczego? - Czy to się komuś podoba czy nie - będę się lać w FAME MMA. Dlaczego ? Bo mogę i takie mam FLOW. Czy dla pieniędzy? Na początku myślałem, że tak. Kupiłem mieszkanie w Hiszpanii i kredyt spłaci się dość szybko. Ale to było na początku, później dotarło do mnie, że ta walka jest dla mnie mega ważna. Nie walka z kimś, a o moje nowe życie. Treningi ustawiają mi mindset, jakiego nigdy nie miałem - przyznał w mediach społecznościowych.Dla wielu osób wyznanie celebryt było dużym zaskoczeniem. Nie mniej zdziwieni byli jednak ci, którzy pojawili się na oficjalnej konferencji organizatorów. To właśnie tam Chajzer wyznał, że był "ćpunem".
Chciałbym wykorzystać platformę Fame MMA do powiedzenia dla mnie czegoś turbo istotnego. Wiem, że moje życie już nie będzie takie samo, tego będzie dużo, ale wiem, że powinienem i chcę stanąć w prawdzie. Byłem ćpunem, waliłem kokę, hardkorowo. W najtrudniejszym momencie co 6 minut, taki mój interwał - przyznał.
Jak tłumaczył, walka, która ma się odbyć w sierpniu, dla niego nie oznacza walki z przeciwnikiem. - To jest walka o siebie, o swoje życie, o moje życie - mówił.
Były piłkarz ma za sobą jedną walkę a teraz ocenia szansę Chajzera. "Sądzę, że to będzie easy win dla popularnego youtuber"
Portal Plotek postanowił zapytać byłego piłkarza, a obecnie również zawodnika MMA - Jakuba Rzeźniczaka, jak ocenia szansę celebryty. - Nie wróżę nic dobrego - przyznał. Jak zauważył, jego przeciwnik Gimper jest młodszy i stoczył już dwie walki. - Filip ze sportem miał bardzo mało wspólnego. Więc sądzę, że to będzie easy win dla popularnego youtubera - dodał.Przypomnijmy, Rzeźniczak były piłkarz Widzewa Łódź, Legii Warszawa a ostatnio Kotwicy Kołobrzeg, wystąpił na gali w 8 czerwca 2024. Jego rywalem był podcaster Tomasz Matysiak znany jako "Szalony Reporter". Rzeźniczak zwyciężył w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut. Cała walka trwała niecałe 30 sekundach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.