Drugi i zarazem ostatni koncertowy dzień Juwenaliów Politechniki Łódzkiej 2025 za nami! Po energetycznym otwarciu przyszedł czas na wielki finał, który udowodnił, że łódzka publiczność potrafi bawić się niezależnie od gatunku muzycznego. Wieczór obfitował w kontrasty – od rockowej nostalgii, przez bezkompromisowy rap, aż po taneczną elektronikę.
Scenę otworzyła Norbelana, prezentując świeże, lokalne brzmienie i udowadniając, że na łódzkiej scenie nie brakuje talentów. Jej występ był znakomitym wprowadzeniem do dalszych emocji.
Chwilę później na scenie pojawiła się legenda polskiej alternatywy – Myslovitz. Klimatyczne kompozycje, nostalgiczny nastrój i ogromny ładunek emocji sprawiły, że wielu uczestników na moment zwolniło tempo i pozwoliło sobie na chwilę refleksji. Było lirycznie, nastrojowo i jak zawsze – autentycznie.
Następnie scena należała do tytanów polskiego rapu. Paluch przyciągnął pod scenę tłumy fanów, serwując solidną dawkę klasycznego, szczerego hip-hopu. Tuż po nim ReTo rozgrzał publikę do czerwoności dynamicznym setem, nowoczesnym brzmieniem i ogromną energią sceniczną.
Wisienką na torcie był występ Tribbs’a – producenta, który nie tylko podbił radiowe listy przebojów, ale również sceny klubowe w całym kraju. Jego taneczna elektronika i charakterystyczne remixy dobrze znanych utworów zamieniły kampus w jedno wielkie juwenaliowe afterparty.
Zwieńczenie Juwenaliów Politechniki Łódzkiej 2025 okazało się idealnym podsumowaniem dwudniowego święta młodości, różnorodności i muzyki. Do zobaczenia za rok – Łódź znów pokazała, że potrafi bawić się na całego!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.