Piotr Frankowski z Łodzi pojawił się w programie po Michalinie Kwiecińskiej z Krakowa, które w czwartek kontynuowała swoją grę. Prowadzący Hubert Urbański rozpoczął program od przeczytania pytania za 75 tysięcy. Kobieta zaznaczyła odpowiedź, mimo że nie była jej pewna. Na szczęście okazała się ona trafna.
Piotr Frankowski z Łodzi zagrał w Milionerach. Do którego doszedł pytania?
Pani Michalina wycofała się z programu przy pytaniu za 250 tysięcy złotych i opuściła studio z czekiem na 125 tys., zł. Dzięki temu jej miejsce miał okazję zająć inżynier biomedyczny z Łodzi, który obecnie pracuje jako programista. Jak zdradził, wygrane pieniądze chce zainwestować w kurs pilotowania samolotu.Łodzianin, z małymi problemami (musiał skorzystać z dwóch kół ratunkowych) szybko poradził sobie z pierwszymi siedmioma pytaniami. Problem pojawił się przy kolejny, za 75 tysięcy.
Akcja, nakręconego w 1942 r. filmu Ernsta Lubitscha "Być albo nie być", toczy się w 1939 r.: A. w Waszyngtonie; B. w Londynie; C. w Paryżu; D. w Warszawie - przeczytał pytanie Michał Ubrański.
Pan Piotr przyznał, że w ogólne nie kojarzy filmu. - Biorąc pod uwagę lata akcji, właściwie wszystkie odpowiedzi mają sens. Poproszę o telefon do przyjaciela. Ostatecznie - stwierdził. Jak się okazało po drugiej stronie słuchawki był jego tata - Włodzimierz.
Czytaj również: Rekordzista "Jeden z dziesięciu" nie dojechał na finał. TVP ma dla niego propozycję!
Niestety, ten nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, przyznając, że kojarzy mu się Berlin, którego jednak nie było wśród możliwych wariantów. Łodzian postanowił zaryzykować i postawił na odpowiedź A - w Waszyngtonie. Okazało się jednak, że poprawnym wyborem była odpowiedź D - w Warszawie. Hubert Urbański był zmuszony przerwać grę. Na szczęście łodziami nie wrócił do domu z pustymi rękoma, ale z wygraną wynoszącą 40 tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.